Szklane i plastikowe butelki, słoiki, opakowania po papierosach, torebki wędkarskie - 10-letnia Zosia Horoszko właśnie takimi znaleziskami wypełniała kolejne worki na śmieci.
Rodzice dają przykład
Dziewczynka, tak jak jej imienniczka, 7-letnia Zosia Trojanowska, sobotni poranek spędziła nad Narwią. Zamiast należycie się wyspać, od rana sprzątała po tych, którym ciężko było pofatygować się z puszką po napoju do kosza na śmieci.
- Córka bardzo lubi przychodzić ze mną nad rzekę, towarzyszy mi w wędkowaniu - opowiada Tomasz Horoszko. - Cieszę się, że chciała tu przyjść i wziąć udział w tej akcji.
Tata 10-letniej Zosi podkreśla, że dbałość o środowisko i miejsce, w którym żyjemy, dzieci powinny wynosić z domu. Najlepiej, gdy rodzice swoim postępowaniem sami dają przykład.
Bez drastycznych znalezisk
Sobotnie, drugie już sprzątanie brzegów Narwi na odcinku mniej więcej od mostu do mostu zorganizował portal naszelowiska.pl oraz Lokalna Organizacja Turystyczna Ziemia Łomżyńska.
- Jest czyściej - przyznają ci, którzy brzegi Narwi sprzątali także rok temu. - Podczas pierwszej akcji uzbieraliśmy 200 worków śmieci plus obiekty o niestandardowych wymiarach, które się do nich nie zmieściły.
Tym razem obyło się bez znalezisk typu zdechłe szczenięta czy martwy żółw, na które uczestnicy zbiórki trafili rok temu. Znalazły się za to m.in. kawałki karoserii, rakietka do badmintona, klapek, czekoladki "Merci", metki od ubrań, opakowania po prezerwatywach, zużyte kondomy.
Po zbiórce przyszedł czas na grochówkę, kiełbaski i sękacza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
