Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łomża. 60-latka przepłoszyła złodzieja z domu, a potem w kapciach i podomce goniła po ulicy

(ika)
Podejrzany został ostatecznie zatrzymany przez policję. Usłyszał zarzut usiłowania kradzieży.
Podejrzany został ostatecznie zatrzymany przez policję. Usłyszał zarzut usiłowania kradzieży. Pixabay
Nietypowy widok nie w pełni ubranej kobiety mknącej środkiem jezdni zwrócił uwagę policyjnego patrolu.

Mundurowi poproszeni przez łomżyniankę o pomoc, sami wkrótce ruszyli pieszo w pościg za złoczyńcą. Zatrzymali uciekiniera już po kilkudziesięciu metrach.

Włamywaczem okazał się 38-letni mieszkaniec Ełku. Noc spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo-śledczego postawili mu zarzut usiłowania kradzieży. Dalej sprawą zajmie się prokuratura i sąd.

W klapkach uciekł policjantom. W sądzie nie spuszczali z niego oka

Do nietypowej interwencji doszło w środę, około godziny 12. Z ustaleń mundurowych wynika, że kobieta była w kuchni, gdy nagle usłyszała jakieś głosy dochodzące z wnętrza domu. Odwróciła się i zobaczyła nieznanego jej mężczyznę wchodzącego po schodach na piętro domu. Krzykiem spłoszyła intruza, który zaczął uciekać. Gospodyni ruszyła za nim, nie zważając nawet na to, iż jest w samych kapciach i w „domowym stroju”.

Podejrzany 38-latek plątał się w wyjaśnieniach.

– Zatrzymany mężczyzna był trzeźwy, ale nie był w stanie logicznie udzielić odpowiedzi, na wydawałoby się, proste pytanie mundurowych „Co robił w mieszkaniu poszkodowanej” – raz chciał spytać o piekarnie, to szukał stancji czy też raczej szukał pracy – mówi Urszula Brulińska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna