Jak poinformował nas Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, byłemu zastępcy prezydenta postawiono zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych. Chodzi o śledztwo wszczęte jeszcze w 2009 r., kiedy to, po swojej kontroli w ratuszu, o możliwości popełnienia przestępstwa prokuraturę zawiadomiło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Postępowanie dotyczyło przekształceń nieruchomościami w tzw. Zielonej Dzielnicy, gdzie stoi dziś supermarket dużej sieci handlowej.
Razem z Marcinem Sroczyńskim zarzuty usłyszał Jan K., pracownik łomżyńskiego magistratu.
- Zarzuty mają związek z wydaną w czerwcu 2007 r. decyzją administracyjną dotyczącą pozwolenia na budowę sklepu wielkopowierzchniowego u zbiegu ul. Sikorskiego i Al. Legionów - mówił prok. Kozub. - Zezwolono na jego budowę wbrew ustaleniom miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Skontaktowaliśmy się z Marcinem Sroczyńskim. Sprawy nie chciał komentować, choć wspomniał, że do winy się nie przyznaje i z niecierpliwością czeka, aż w sprawie wypowie się niezawisły sąd. Prosił również, aby wymieniając jego nazwisko w mediach, przedstawiać go imieniem i nazwiskiem, a nie inicjałem.
Przypomnijmy, że nie są to jego pierwsze zarzuty. W listopadzie 2009 r. białostocka prokuratura postawiła mu zarzuty złamania tych samych paragrafów, w związku ze zbyciem przez miasto działki przy ul. Poligonowej w Łomży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?