Łomża. Mieszkańcom nie wystarczą już grille i ławeczki. Chcą atrakcji

Dwadzieścia wniosków wpłynęło przez internet, zaledwie osiem tradycyjnie poprzez formularz w urzędzie miasta.

Oczekiwania łomżan są spore. Chcą, by na drugim odcinku bulwarów, między portem a tzw. nowym mostem, znalazły się m.in. wypożyczalnia leżaków i parasoli przeciwsłonecznych, ścieżka rowerowa łącząca dwa mosty, a także zwiększona liczba miejsc postojowych. Ten ostatni postulat pojawia się najczęściej we wnioskach. Mieszkańcy chcieliby także mieć boiska do piłki siatkowej, kort tenisowy oraz pola namiotowe o podwyższonym standardzie.

- Między terenem zagospodarowanego I etapu bulwarów, a obecnie projektowanym, powinna być nie ścieżynka, a teren spacerowy w rodzaju parku, z dużą ilością zieleni, stawów, oczek, strumyków, kładek mostków i ławek - pisze Czesław Rybicki, jeden z wnioskodawców do projektu. - Może na obszarze zielonym łąk, między ul. Sikorskiego a Rybaki, naprzeciw plaży dałoby się wkomponować scenę? - pyta Rybicki.

Są też i takie wnioski, które wymagają tylko prac porządkowych.

- Zagospodarowanie i uprzątnięcie zakrzaczenia i śmieci na końcu obecnej alejki bulwarowej przy wyjeździe z posesji nr 41 - zgłasza Marcin Niklewicz.

Wśród zgłaszanych potrzeb pojawił się również społeczny warsztat szkutniczo-mechaniczny z otwartym dostępnem dla uczniów lokalnych szkół technicznych.

- Niech młodzież uczy się prac rzemieślniczych - argumentuje Piotr Nowakowski z The Sail Training Association Poland. - Polska jest drugim na świecie producentem jachtów. Fachowcy i szeregowi pracownicy tej branży są bardzo poszukiwani - dodaje Nowakowski.

Konsultacje w sprawie II części łomżyńskich bulwarów trwały od 19 maja do 9 czerwca br. Teraz wnioski ocenią władze miasta i zdecydują co zostanie zrealizowane.