Emocje były niesamowite, a radość nie do opisania. Błogie rozbawienie, chwilowa ucieczka od rzeczywistości, a zarazem jednoczesna pomoc potrzebującym.
- Bawiliśmy się świetnie - komentuje Zuzia Choińska, uczennica klasy IBG, która wraz z całą społecznością Katolickiego Gimnazjum i Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży wzięła udział w charytatywnym koncercie ukraińskiego zespołu Drewlanie na rzecz poszkodowanych i potrzebujących na Ukrainie.
Sala Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego w Łomży była wypełniona po brzegi. Wszyscy z niecierpliwością wyczekiwali wyjścia na scenę tych, którzy byli gwiazdami tego wydarzenia. I stało się. Już pierwsze dźwięki muzyki w rockowym wydaniu spotkały się z olbrzymią owacją zebranej publiczności. Z każdą kolejną piosenką rosły emocje, a zabawy nie było widać końca.
- Koncert był emocjonujący, a to co działo się później, po prostu nie do opisania - opowiada Krzysztof Dużyński, wychowanek klasy ICG. - Powinno się organizować zbiórki pieniędzy lub potrzebnych rzeczy, różnego rodzaju kiermasze, z których dochód byłby przeznaczony na pomoc - dodaje.
Organizatorem koncertu przy współpracy z Łomżyńską Filharmonią Kameralną był Vasyl Gunko. Cel był jeden - wszystkie zebrane pieniądze z koncertu zostaną przekazane mieszkańcom sąsiadującej z naszym krajem Ukrainy, których obecna sytuacja w dobie konfliktu zbrojnego połączonego z kryzysem gospodarczym jest co najmniej bardzo trudna. Zdajemy sobie sprawę z sytuacji, która panuje u naszych południowo-wschodnich sąsiadów, ale tak naprawdę jesteśmy bezsilni. Bardzo dobrze, że ktoś organizuje takie imprezy.
- Wydaje mi się, że nawet tak małe inicjatywy mogą być wielkim darem serca. Zdecydowanie warto brać w nich udział. Mieliśmy okazję poznać odrobinę innej kultury, posłuchać języka obcego - tłumaczy Zuzia Choińska.
Niepohamowane okrzyki i piski publiczności w trakcie występu były całkowicie uzasadnione. Młodzież usłyszała ukraińskie piosenki z przewijającymi się elementami muzyki pop i rock, ale także i polskie, znane wszystkim doskonale, utwory. Tłum wiwatował, a muzycy robili swoje. W pewnym momencie najmłodsi gimnazjaliści postanowili pokazać, wbiegając na scenę jeden za drugim, że dobra zabawa i integracja nie są im obce. Dzieła „zniszczenia” dopełnił utwór „Kalinka Kalinka Maja”. Skakali, tańczyli, śpiewali … Cóż to był za koncert.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?