Pod młotek w sumie trafiło 77 przedmiotów, po które właściciele nie zgłosili się po odbiór do ratusza oraz przekazanych do depozytu. Były wśród nich portfele, torebki, płyty cd, radio CB, telefony komórkowe.
- Licytacja cieszyła się dużym zainteresowaniem. Większość przedmiotów znalazła nabywców. Łączna wartość wylicytowanych rzeczy wyniosła 2 423, 55 zł brutto - informuje Grzegorz Daniluk, pracownik ratusza.
Nic dziwnego, bowiem była to wyjątkowa okazja, aby kupić odtwarzacz mp 4 za 15 zł czy łyżworolki za 50 groszy.
Zobacz także: Białystok czy Suwałki cz. II. Rozpoznasz na zdjęciu? Podejmij wyzwanie!
Największym zainteresowaniem cieszyły się jednak rowery. A tych do sprzedania miasto miało najwięcej, bo aż 24 sztuki.
- Chciałabym uniwersalny rower. Jest kilka, które wpadły mi w oko, choć na pewno wymagają naprawy - mówiła Małgorzata Pytel, przed rozpoczęciem licytacji. Prawdziwą perełkę wygrał jednak 33-letni Sebastian z Łomży.
- To najlepszy rower tej licytacji. Myślę, że 372 zł to dobra kwota za używany rower. Planowałem zmieścić się w kwocie 400 zł i udało się - mówi mężczyzna.
Zadowolony wyszedł także 51-letni Sławek, który na licytacji kupił aż dwa rowery.
- Za 33 zł kupiłem stary, sentymentalny składak. Co prawda trzeba dokupić siodełko, ale to raczej nie problem, a podobał mi się. Wylicytowałem także starą wyścigówkę z lat 80-tych w dobrym stanie - mówi mężczyzna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?