Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łomża. Więcej alkoholu ożywi starówkę

Michał Modzelewski [email protected]
Jadwiga Serafin (na zdjęciu)od roku buduje restaurację przy ul. Farnej. Jeśli radni nie przychylą się do propozycji przedsiębiorców i prezydenta, nie będzie mogła tam podać nawet lampki wina.
Jadwiga Serafin (na zdjęciu)od roku buduje restaurację przy ul. Farnej. Jeśli radni nie przychylą się do propozycji przedsiębiorców i prezydenta, nie będzie mogła tam podać nawet lampki wina.
Łomżyńscy przedsiębiorcy, którzy w zmianie lokalnego prawa widzą sposób na ożywienie miejskiej starówki, są coraz bliżsi zwycięstwa w trwającej dwa lata batalii.

Chodzi o zakaz sprzedaży alkoholu w odległości mniejszej niż 90 m od katedry. Gdyby udało się to zmienić, ruszyłaby gastronomia, a po niej - inne usługi.

Gastronomia to początek

Wybrane w ostatnich wyborach władze miasta patrzą przychylnie na postulat przedsiębiorców. Podkreślał to m.in. prezydent Mieczysław Czerniawski podczas ostatniego spotkania z przedstawicielami lokalnego biznesu. Ci zaś podkreślają, że to dopiero początek zmian.

- Mamy cały zestaw pomysłów na starówkę - zapewnia Maciej Zajkowski, prezes Łomżyńskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. - Jeśli ruszy gastronomia i ludzie przestaną odwiedzać te ulice tylko po to, aby robić zakupy, to wkrótce pojawią się również inne usługi. Tym bardziej, że handel prawdopodobnie przeniesie się do wielkich galerii handlowych.

Pionierką w działaniach na rzecz zmniejszenia "strefy bezalkoholowej" jest Jadwiga Serafin, która od blisko roku buduje restaurację przy ul. Farnej. W lokal zainwestowała niemałe pieniądze i zamierza go otworzyć już w maju.

- W dzisiejszych czasach nikt przecież nie wyobraża sobie zjedzenia obiadu w restauracji bez możliwości wypicia lampki wina czy innego trunku - argumentuje kobieta. - Dlatego nie byłoby sensu ruszania z tego typu interesem bez uzyskania koncesji.

Wszystko w rękach rady

Ostateczna decyzja co do zmiany miejscowego prawa będzie należała do łomżyńskich radnych. Propozycje prezydenta dotarły już do Komisji Rozwoju, Przedsiębiorczości i Zagospodarowania Przestrzennego, której przewodniczy Maciej Głaz.

- Przede wszystkim prezydent postuluje w obrębie Starego Miasta zmianę do 30 metrów odległości punktów, gdzie sprzedaje się lub podaje alkohol, od tzw. obiektów chronionych, w tym kościołów - mówi radny Głaz. - Osobną kwestią jest zmiana limitu przyznawanych w mieście koncesji na sprzedaż alkoholi wysokoprocentowych.

I to również ma się mocno zmienić, bo liczba zezwoleń miałaby ulec podwojeniu. Obecnie wynosi zaledwie 25. Łukasz Czech, rzecznik ratusza, potwierdza, że o zwiększenie limitu zabiegała m.in. jedna z sieci dyskontów spożywczych.

A wobec natłoku wniosków łomżyńskich handlowców radni ze wspomnianej komisji wolą zwiększyć limity. Wówczas nie powstawałyby bowiem podejrzenia, że decyzje o wydawaniu koncesji mogłyby być wydawane w niejasnych okolicznościach i ktoś mógłby być uprzywilejowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna