Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łomżyńcy motoparalotniarze Pupek i Kozikowski Mistrzami Polski [zdjęcia]

JBa
Archiwum Prytwane Motoparalotniarzy
W sobotę 24 sierpnia br. zakończyły się XXI Motoparalotniowe Mistrzostwa Polski (Przylep, Zielona Góra). Zawody trwały od środy, a 19 załóg rywalizowało w trzech klasach. Łomżyniacy łącznie polecieli osiem konkurencji i wrócili ze złotem, zdobywając tytuł Mistrzów Polski w klasie PL2 (wózki dwuosobowe: pilot+nawigator).

- Mamy to! Tytuł Mistrzów Polski jest nasz! Jak to mówią do trzech razy sztuka - cieszą się Adam Pupek i Piotr Kozikowski.
Ale zgodnie przyznają, że to były ciężkie zawody.
- Mieliśmy niesprawdzony wózek. Dwa tygodnie przed zawodami skończyliśmy pracę nad konfiguracją nowego sprzętu, dwa dni przed startem odebraliśmy śmigło. Dopiero dzień przed rozpoczęciem konkurencji odbyliśmy pierwsze testowe loty w nowej trajce – tłumaczy Adam Pupek.

I dodaje, że ostatni miesiąc, każdą wolną chwilę poświęcaliśmy na doskonalenie ich ,,formuły 1''. Nieprzespane noce spędzone w garażu nie poszły na marne. Nowy sprzęt spisał się znakomicie.

- Czuliśmy się trochę niepewnie ponieważ zawody odbywały się nad zalesionym terenem, w przypadku awarii nie mielibyśmy żadnego miejsca do lądowania. Udało nam się zobaczyć w chmurach Jezusa. Tego w Świebodzinie. Jestem bardzo zadowolony z wyniku, gdyż tytuł Mistrza Polski to jedyne trofeum którego nam brakowało, obok tytułów Mistrzów Świata i Europy – mówi Pupek.

Czytaj też: Cumulusy 2019. Łomżyniacy na podium

Jak podkreśla Piotr Kozikowski to właśnie ze sprzętem zmagali się w ubiegłych sezonach.

- Nasz silnik palił dwukrotnie więcej paliwa niż konkurencji, co skutkowało słabymi lokatami w konkurencjach ekonomicznych. W tym roku dzięki wsparciu naszego głównego sponsora firmy METAL-TECHNIK mogliśmy zawalczyć na nowym sprzęcie co przyniosło zamierzony efekt. Wielkie brawa należą się dla Adama, który mając na głowie własne wesele, potrafił wyjść z garażu o 3ciej w nocy, żeby o 5tej wspólnie testować silnik - mówi Piotr
Na zawodach polecieli trzy konkurencje nawigacyjne, które należą do ich ulubionych, co pozwoliło zbudować przewagę punktową. I tę przewagę utrzymali do końca.
- Poziom był bardzo wysoki, rywalizowaliśmy z wielokrotnymi mistrzami Europy i Świata. Więc wygrana cieszy jeszcze bardziej – podkreśla Kozikowski.

Paralotniarze mimo zwycięstwa nie zwalnią tempa. Teraz biorą się przygotowania do Mistrzostw Świata 2020 w Brazylii.
- Trzeba oblatać, dopracować i przygotować do wysyłki kontenerem naszą trajkę. Zorganizować całą logistykę i przećwiczyć najważniejsze konkurencje. Jestem szczęśliwy, że możemy skutecznie robić to, co kochamy i spełniać przy tym marzenia - mówi Kozikowski.

Swoje zwycięstwo dedykują przyjacielowi, którego stracili dwa lata temu walcząc o podium Mistrz Europy.

Program 300 plus - jak otrzymać wsparcie finansowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto