Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotniska nie ma, ale zakazy już są

Anna Mierzyńska
Bogusław Łącki, prezes APS, na dachu hali, którą chciałby podwyższyć o dwa piętra. W tle - budynek o takiej właśnie wysokości. APS nie dostała jednak zgody na nadbudowę.
Bogusław Łącki, prezes APS, na dachu hali, którą chciałby podwyższyć o dwa piętra. W tle - budynek o takiej właśnie wysokości. APS nie dostała jednak zgody na nadbudowę. A. Zgiet
Krywlany. Choć regionalnego lotniska na Krywlanach nie ma (i nie wiadomo, czy będzie), to już utrudnia ono życie przedsiębiorcom, architektom i miejskim planistom.

Decydują lotnicy

Decydują lotnicy

Także miejskie inwestycje muszą być dopasowane do lotniczych przepisów. Architekci właśnie przeprojektowują rozmieszczenie budynków w Parku Naukowo-Technologicznym, który ma powstać obok lotniska - nieruchomości okazały się bowiem za wysokie. Zresztą nawet postawienie masztów oświetleniowych na nowym stadionie wymagało uzgodnień z ULC.

Wszystkie nowe budynki trzeba bowiem dopasowywać do wymogów lotniczych.

O tym, że brak decyzji o lokalizacji lotniska sporo kosztuje, przekonała się firma Automatyka Pomiary Sterowanie (APS) z Białegostoku. Ostatnio jej zarząd postanowił rozbudować halę produkcyjną przy ul. Mickiewicza, przez dobudowanie do istniejącego budynku dwóch pięter. Nikt nie spodziewał się problemów, tym bardziej że tuż obok hali stoi budynek innej firmy, o wysokości właśnie takiej, jaką miałaby rozbudowana hala.

APS wystąpiła do Urzędu Miejskiego o zgodę na nadbudowę. Ze względu na bliskość lotniska, magistrat przesłał plany do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. A ten... nie zgodził się na nowe piętra w hali! Na drodze nalotu budynki nie mogą przekraczać wysokości 166 m nad poziomem morza - a rozbudowana hala byłaby wyższa o 2,5 m. To, że tuż obok stoi budynek o takiej właśnie wysokości, nie przekonuje ULC. Skąd takie sprzeczności?

- Kiedyś przepisów "lotniskowych" nie przestrzegano i dlatego w pobliżu Krywlan mamy sporo wysokich budynków, jak choćby nowy sąd rejonowy - wyjaśnia Donat Kuczyński, dyrektor Departamentu Architektury Urzędu Miejskiego. - Ale gdy zrobiło się głośno o lotnisku, przepisy "ożyły" i dziś każdą nową budowę uzgadniamy z Urzędem Lotnictwa Cywilnego.

- Za radą architektów obniżyliśmy halę o dwa metry. Ale i tak przekraczamy dozwoloną wysokość o pół metra, prawdopodobnie więc znów nie dostaniemy zgody - mówi Bogusław Łącki, prezes APS. - Proszę mi wierzyć, gdyby na Krywlanach budowano lotnisko regionalne, sam bym zbyt wysokie piętro w hali rozebrał i bił brawo za lotnisko, bo ono jest bardzo potrzebne. Ale w obecnej sytuacji blokowanie inwestycji jest po prostu smutne. Widać, że brak decyzji o lokalizacji lotniska kosztuje. I to sporo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna