Lotto Superliga. Dojlidy Białystok przegrywają do zera z mistrzem Polski

- Każdy z naszych zawodników w meczu z mistrzem Polski musi wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Musimy wywrzeć presję na rywalu. Jeżeli uda się doprowadzić do meczu deblowego wszystko jest możliwe - mówił przed spotkaniem play-off Dojlid Białystok z Dekorglassem Działdowo menadżer białostockiego zespołu Piotr Anchim.

Zawodnicy Dojlid zagrali poprawnie, ale nie wznieśli się ponad przeciętność. W meczu Patryka Zatówki z Patrykiem Chojnowskim (0:3) w pierwszym secie zabrakło naszemu tenisiście trochę szczęścia, by wygrać set otwarcia. W drugim i trzecim dominował już rywal.

W drugim meczu indywidualny mistrz Polski seniorów Jakub Dyjas dość spokojnie wygrał z Kamilem Zdzienickim. W kolejnym spotkaniu Aleksander Khanin wygrał pierwszego seta z zawodnikiem z Tajwanu Liao Cheng-Ting 11:8, ale w kolejnych górą już był tenisista stołowy drużyny mistrza Polski.

– Można przegrać mecz, szczególnie kiedy się gra z aktualnym mistrzem Polski i być może zespołem, który w tym sezonie obroni tytuł. Nie jestem zły, ale na pewno zawiedziony, że ta gra w naszym wykonaniu wyglądała dziś właśnie w ten sposób. Na pewno graliśmy wiele razy lepiej w tym sezonie. Nasi rywale zagrali poprawnie. Fajerwerków nie było, przynajmniej ja ich nie widziałem. Mało było długich akcji, dopiero w ostatnim pojedynku je obserwowaliśmy. Zarówno Patryk Chojnowski i Liao Cheng-Ting byli do ogrania. Zadecydował początek meczu, ale źle go otworzyliśmy. Patryk też nie miał szczęścia. Później Kamil nie miał większych szans z Dyjasem, to jest jednak zbyt duża różnica poziomów. Do gry mógł nas jeszcze przywrócić Khanin, ale jak to on, potrafi zagrać kapitalną piłkę, a po chwili zepsuć proste zagranie. Nie wiadomo, czy mu kibicować, czy się za niego modlić, czy brać czas, czy nie grać. Uważam jednak, że jak na taki skład to wynik zasłużony. Rewanż w tym momencie jest już tylko obowiązkiem. Po nim zaczynamy realizować indywidualne plany. Naszym rywalom gratuluję wyniku i życzę powodzenia w kolejnych meczach - powiedział po spotkaniu Piotr Anchim, menadżer Dojlid.

Drugi mecz obu drużyn odbędzie się w niedzielę w Działdowie (godz. 16)

Dojlidy Białystok - Dekorglass Działdowo 0:3
Patryk Zatówka – Patryk Chojnowski 0:3 (10:12, 9:11, 3:11)
Kamil Zdzienicki – Jakub Dyjas 0:3 (5:11, 8:11, 7:11)
Aleksander Khanin – Liao Cheng-Ting 1:3 (11:8, 8:11, 9:11, 9:11)

Pozostałe mecze ćwierćfinałowe:
LOTTO Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz – Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów 2:3
Energa Manekin Toruń – AZS AWFiS Balta Gdańsk 0:3
Sokołów SA Jarosław – Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 0:3