Lubię wyzwania - mówi Wojciech Walulik, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Augustowie. Być może dlatego, że wciąż ma w sobie sportowego ducha.
Sam na sam z naturą
Jego pasją od wielu lat jest kajakarstwo. W dorobku ma liczne medale i mistrzostwo Polski. Należał do narodowej reprezentacji juniorów. Zawsze jednak marzył o przepłynięciu Wisły. Udało mu się to zrealizować dopiero w tym roku. - To niesamowite przeżycie - opowiada.
- Człowiek jest sam na sam z naturą. Zdarzało się, że przez kilka godzin nie widziałem ani żywej duszy. Wyruszając z Krakowa planowałem płynąć do Gdańska. Niestety trafiłem na fatalną pogodę.
Przeszkodziła mu wzbierająca woda i zbyt wysoka fala.
- Wieczorem rozbijało się namiot kilka metrów od brzegu - wspomina. - A rano woda była tuż przed wejściem.
Zmienił więc plany i zakończył podróż w Warszawie.
- Było wspaniale, ale nie polecałbym tej wyprawy komuś mniej wprawnemu - mówi. - W takich warunkach każdy błąd może drogo kosztować.
Rozwija kontakty
Kajakarstwo nie jest jednak jedyną pasją Wojciecha Walulika. Równie mocno interesuje się on też historią - Polski i regionu. - Mało kto wie, że przed wojną pociąg Lux Torpeda jechał z Augustowa do Warszawy tylko trzy godziny - rzuca ciekawostkami jak z rękawa.
Jego największy sukces?
- Na pewno to, że mam wspaniałą rodzinę - mówi. - A zawodowo? Myślę, że nadanie szkole imienia "Polonii i Polaków na Świecie".
Na tej podstawie, a także dlatego, że jest członkiem wielu organizacji rozwija międzynarodowe kontakty. Dzięki nim wraz z kilkoma uczniami pojechał do USA. Nawiązał tam współpracę z jedną ze szkół w stanie Iowa - placówki będą prowadzić wymianę uczniów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?