Jak każda sportsmenka w kraju naszych południowych sąsiadów przed decydującym o wyjściu z grupy spotkaniu Euro trzyma kciuki za swoich rodaków.
- Dostałam wolne ze zgrupowania kadry na weekend, ale niestety nie mam biletu na mecz Polska - Czechy. Bardzo chętnie wysłuchałabym polskiego hymnu na stadionie, choć za serce będę się trzymać oczywiście słuchając czeskiego - mówi "Współczesnej" Lucie.
Muhlsteinova stawia na zwycięstwo swojej reprezentacji, mimo że może jej wystarczyć nawet remis.
- Myślę, że będzie 2:1 dla nas. To jasne, że kibicuję swoim. Choć..., może jak wyjdę za mąż za Polaka i zmienię paszport, to trzeba się będzie zastanowić jaką koszulkę na taki meczu ubierać - żartuje Lucie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?