Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lucyna Golonko: Strażacy z OSP nie mają czego się wstydzić

Julia Szypulska
Lucyna Golonko cieszy się, że do jednostek OSP na wsiach garnie się młodzież. Dzięki temu ochotników nie brakuje
Lucyna Golonko cieszy się, że do jednostek OSP na wsiach garnie się młodzież. Dzięki temu ochotników nie brakuje Wojciech Wojtkielewicz
Rozmowa z Lucyną Golonko, dyrektor Zarządu Wykonawczego Oddziału Wojewódzkiego Związku OSP w Białymstoku.

Ochotnicza Straż Pożarna to obecnie bardzo prężnie działająca organizacja. Co się zmieniło w ciągu ostatnich, powiedzmy, 20 lat?

Wszystko się zmieniło. Kiedyś, jak wszyscy wiemy, podstawowym środkiem transportu do pożaru był wóz konny, a potem - wysłużony jelcz. Teraz mamy samochody z pełną automatyką, pompy z wyższej półki, pojazdy są znacznie lepiej przystosowane do udziału w akcjach. Niektórzy panowie strażacy wspominają dziś: „Kiedyś wzięliśmy śrubokręt czy klucz francuz i można było naprawiać”. Dziś nie da się tego zrobić bez profesjonalnego serwisu. Ochotnicy, kupując sprzęt czy umundurowanie, zwracają uwagę, czy są to rzeczy certyfikowane, czy mają świadectwo dopuszczenia do działań ratowniczych. Jeśli chodzi o wyposażenie, to jednostki OSP nie mają czego się wstydzić.

Jak wygląda zainteresowanie pracą w OSP? To w rzeczywistości działalność społeczna, bo wynagrodzenie za wyjazdy jest symboliczne.

Przy powstaniu województwa podlaskiego mieliśmy wspólnie z byłymi województwami w sumie 829 jednostek. Dzisiaj mamy ich 725, czyli zdecydowanie mniej. Ale, co ciekawe, liczba działających w nich osób jest niemal na tym samym poziomie. Tym, co mnie bardzo cieszy, jest to, że do straży garnie się sporo młodzieży. Mamy młodzieżowe drużyny pożarnicze, mamy orkiestry. OSP na wsiach naprawdę przyciąga dzieciaki.

Co jest dla nich atrakcyjne?

Technika, nowoczesność. Nasze jednostki nie różnią się pod względem wyposażenia od jednostek zawodowej straży pożarnej. Nie bez znaczenia jest też to, że związek OSP jest stowarzyszeniem apolitycznym, które niezmiennie funkcjonuje od stu lat. A są i starsze straże. Na przykład suwalska OSP działa od 136 lat. To organizacja, która przetrwała i zabory, i wojny, i czasy komunistyczne, i czasy obecne. Ona była, jest i będzie z pożytkiem dla społeczeństwa.

Czym obecnie zajmują się jednostki OSP? Już chyba bowiem od dawna nie są to jedynie wyjazdy do pożarów.

Rzeczywiście, to już nie tylko gaszenie. Działania prowadzone przez jednostki OSP są bardzo różnorodne. To działania ratowniczo-gaśnicze, czyli zarówno wyjazdy do kota, który nie może zejść z drzewa, jak i do wypadków drogowych. Jest to też ratownictwo wodne. Straż pomaga we wszelkich zdarzeniach, jakie mogą zaistnieć. Ochotnicy zwykle są na miejscu szybciej niż zawodowi strażacy. A kiedy PSP (Państwowa Straż Pożarna - przyp. red.) odjeżdża, oni jeszcze zostają. Dzięki takim ludziom społeczeństwo może czuć się bezpiecznie.

Strażak to chyba najbardziej szanowany i lubiany zawód w Polsce...

To prawda, strażacy cieszą się największym zaufaniem społecznym. Być może dlatego, że to służba ratownicza, a nie porządkowa, jaką jest na przykład policja. Zawsze spieszymy z pomocą.

Zarząd województwa podlaskiego przeznaczył 200 tys. zł na doposażenie jednostek OSP. Potrzeb zapewne jest dużo więcej?

Potrzeb zawsze jest więcej niż możliwości. Nieustannie potrzebujemy i profesjonalnego wyposażenia, i środków ochrony osobistej, czyli odpowiednich ubrań. Nie może to być zwykłe ubranie. Ono ma być szczelne, ma chronić strażaka. Dlatego przydadzą nam się każde pieniądze, nawet niewielkie.

Związek OSP to organizacja apolityczna. Przetrwała i zabory, i wojny, i czasy komunizmu

Lucyna Golonko
dyrektor Zarządu Wojewódzkiego Związku OSP w Białymstoku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna