Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie chcą zmian. Żyją 300 m od wiatraków

Paweł Tomkiewicz [email protected]
H. Wysocka
W powiecie gołdapskim ma powstać około 200 elektrowni wiatrowych.

Powstawanie wiatraków to dla samorządów okazja do powiększania wpływów do budżetu. Dzięki istnieniu farm wiatrowych mogą liczyć na co najmniej kilkaset tysięcy, a nawet kilka milionów złotych z tytułu podatku od nieruchomości. Jednak mieszkańcy Mazur od lat są przeciwni ich powstawaniu.

Z każdego miejsca będzie widać wiatraki
Jedne z pierwszych w regionie elektrowni wiatrowych powstały w okolicach Gołdapi. Istnieją tam dogodne warunki do ich budowy. Obecnie stoi tam już kilkadziesiąt wiatraków. A w najbliższych latach planowana jest budowa kolejnych 200.

To przeraża miłośników przyrody, mazurskich krajobrazów i samych mieszkańców. W ramach sprzeciwu zorganizowali w Gołdapi konferencję pod hasłem "Cała prawda o wiatrakach". Jak przyznają jej uczestnicy, podstawowym problemem jest lokalizacja farm wiatrowych zbyt blisko zabudowań.

- Elektrownie wiatrowe są usytuowane nawet 300 metrów od najbliższych, zamieszkałych siedlisk - mówi Dariusz Morsztyn znany jako Biegnący Wilk z Republiki Ściborskiej pod Gołdapią.

Problem w najbliższych latach w pow. gołdapskim będzie się pogłębiał. Jak wynika z analiz specjalistów, przez najbliższe 30 lat w promieniu 1 kilometra od wiatraków będzie mieszkało około 670 osób, w promieniu 3 km - 13 950 osób, a w odległości 8 km od wiatraka - 25 200 osób.

- Na terenie kilku powiatów nie będzie ani jednego miejsca, skąd nie będzie widać wiatraków - dodaje Dariusz Morsztyn.

Tracą zdrowie i pieniądze
Zdaniem osób mieszkających w pobliżu farm negatywnie wpływają one na ich samopoczucie - są nerwowi, agresywni. Sąsiedztwo wiatraków stwarza też inne zagrożenia. W okolicach Reszla od wiatraka oderwała się część turbiny i spadła kilkaset metrów dalej. A zimą regularnie odpadają z nich kawałki lodu.

Mieszkańcy wsi Suczki zaobserwowali śmierć kilkunastu bocianów białych w sąsiedztwie elektrowni wiatrowych.

Zdaniem specjalistów ziemia w pobliżu farm traci wartość. Jak twierdzi Marek Jasudowicz ze Stowarzyszenia "Kochamy Mazury", uśredniony spadek wartości w promieniu do 2 km od wiatraków to 54 proc. A w przypadku ziemi o wartościach rekreacyjnych i turystycznych jest on znacznie większy.

Czytaj e-wydanie »

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna