Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie czują się oszukani

Beata Rzatkowska
– Raport, który przedstawił inwestor nie jest nawet poprawiony – mówi Teresa Skrodzka.– Zawiera te same błędy, które wcześniej wytykaliśmy.
– Raport, który przedstawił inwestor nie jest nawet poprawiony – mówi Teresa Skrodzka.– Zawiera te same błędy, które wcześniej wytykaliśmy. B.Rzatkowska
Wójt nie dotrzymał słowa. Obiecał, że sprawa biogazowni jest u nas zamknięta - skarżą się mieszkańcy Dubowa II.

Kilka dni temu ludzie dostali jednak z gminy informację, że warszawski inwestor, który chce w ich wsi budować biogazownie ponowił starania o decyzję wójta w tej sprawie. Złożył też w urzędzie raport środowiskowy dotyczący planowanego przedsięwzięcia.

- Byliśmy w szoku, kiedy się o tym dowiedzieliśmy - mówi Teresa Skrodzka, jedna z mieszkanek wsi. - Sądziliśmy, że możemy spać spokojnie.

Przedstawili nowe argumenty

Swoje obawy mieszkańcy Dubowa II przedstawili na wczorajszej sesji rady gminy. - Okazało się, że sprawa była zawieszona, a nie jak myśleliśmy, zamknięta - dodaje Skrodzka.

Ludzie boją się, że wójt chciał tylko uciszyć temat. - Zapowiadamy więc protesty i przypominamy, że nigdy nie zgodzimy się na budowę biogazowni w naszej okolicy - dodają. - Przeczytaliśmy raport inwestora. Jest taki sam, jak poprzednio. Nie został nawet poprawiony, choć wskazaliśmy w nim błędy.
W sali obrad na sesji zjawili się też oponenci budowy biogazowni w innej wsi - Przebrodzie, którzy przedstawili kolejne argumenty przeciwko tego typu inwestycjom.

- Chcemy połączyć nasze siły, aby chronić Suwalszczyznę przed tymi "bombami ekologicznymi" - mówili ludzie.

Zebranym zaprezentowali plik wydruków z niemieckich stron internetowych.
- Na forach znaleźliśmy wypowiedzi przerażonych ludzi, którzy mieszkają w okolicach biogazowni - argumentowali. - Skarżą się oni, że obiekty zatruwają środowisko, a wiele osób przez to choruje.

Twierdzi, że dotrzyma słowa

Wójt Tadeusz Chołko mówi, że musiał przyjąć wniosek inwestora. Natomiast jaką podejmie decyzję, nie wiadomo.

- Ludzie nie mają czego się obawiać - zapewnił tylko.
Natomiast w przypadku Przebrodu sprawa też jest otwarta.
- Decyzję podejmę, gdy przeczytam dokumenty, które przynieśli mieszkańcy - mówi Chołko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna