Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie wyjdą na ulice protestować. Chcą obwodnicy

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Przez suwalskie ulice tiry jadą praktycznie non-stop. 6 listopada na kilka godzin ma się to zmienić.
Przez suwalskie ulice tiry jadą praktycznie non-stop. 6 listopada na kilka godzin ma się to zmienić. T. Kubaszewski
Zapalą znicze w tych miejscach, gdzie ginęli ludzie. Spodziewają się, że suwalczanie masowo poprą ten protest.

Społeczny komitet wspierający budowę suwalskiej obwodnicy zebrał już ponad 6 tysięcy podpisów pod petycją, która ma trafić do rządu. To znacznie więcej niż pod podobnym apelem powstałym kilka lat temu.

Dokładnie za tydzień suwalczanie wyjdą na ulice. Będą domagali się od rządzących jasnej deklaracji dotyczącej tego, kiedy rozpocznie się budowa obwodnicy miasta. Miała rozpocząć się w 2015 r. Jednak według nieoficjalnych informacji, trafiła na listę rezerwową inwestycji planowanych na lata 2014-2020.

- Nigdy się z tym nie pogodzimy i będziemy walczyli aż do skutku - mówili wczoraj przedstawiciele społecznego komitetu.

Przekazali jednocześnie szczegóły akcji zaplanowanej na 6 listopada. Jej uczestnicy wyruszą o godz. 11 z dwóch położonych na skraju miasta rond (Unii Europejskiej i Obławy Augustowskiej) w kierunku centrum.

Jedni będą szli jednym pasem jezdni, drudzy - przeciwnym. Ruch w ciągu komunikacyjnym Pułaskiego-Podhorskiego-Utrata zostanie więc całkowicie zablokowany. Manifestanci nie będą się specjalnie śpieszyć. Organizatorzy przypuszczają, że przemarsz może trwać nawet do czterech godzin.

Ci, którzy nie będą mieli jak dotrzeć do któregoś z rond, powinni pojawić się o godz. 10.30 przy dworcu PKS. Podstawione zostaną tutaj autobusy, które dowiozą ludzi na miejsce. Organizatorzy zakładają, że dojdzie do całkowitego paraliżu ruchu tirów. Ale taki jest zamysł - cała Polska ma się dowiedzieć o problemie, z jakim borykają się Suwałki.

Wczoraj swój udział w marszu zapowiedział także suwalski poseł Jarosław Zieliński. Zachęcał jednocześnie prezydenta miasta do wprowadzenia jeszcze jednego ograniczenia dla tirów, czyli wydania zakazu jazdy w nocy.

- Niestety, ale na takim rozwiązaniu najbardziej ucierpieliby mieszkańcy - uważają władze miasta. - Bo tiry czekające w nocy na parkingach ruszyłyby w dzień i miasto kompletnie by się zakorkowało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna