Zjazd absolwentów
Zjazd absolwentów
Kolejny, duży zjazd absolwentów I Liceum Ogólnokształcącego im. TadeuszaKościuszki w Bielsku Podlaskim odbędzie się już w przedostatni weekend czerwca 2008 r. - Takie zjazdy organizowane są co pięć lat. Bierze w nich udział po kilkaset osób. Tym razem zjazd wypada w 90. roku istnienia szkoły - mówi współorganizator zjazdu prof. Krzysztof Prorok. Główne uroczystości zjazdowe - w tym bal absolwentów - zaplanowano na sobotę, 21 czerwca.
Takie spotkanie z Bożym Narodzeniem w tle jest jak wisienka na torcie - śmieje się Robert Leoniuk, na co dzień między Nowym Jorkiem a Warszawą, ale z maturą sprzed 11 lat z bielskiego I liceum ogólnokształcącego. - Móc spotkać ludzi, z którymi spędziło się cztery wesołe lata życia, to dziś dla nas spore emocje. Świetna okazja do wspomnień, czasem nawet takich, do których nie zawsze wypada się przyznawać.
W zorganizowaniu wtorkowego spotkania po latach absolwentów jednej z klas bielskiego I LO pomógł coraz słynniejszy portal internetowy "Nasza Klasa".
- Bez niego nie udałoby się nam skontaktować z wieloma osobami - przyznają uczestnicy spotkania.
Dzięki Internetowi w ciągu dwóch dni na spotkanie w Bielsku udało się namówić kilkunastu uczniów z jednej klasy oraz troje pedagogów.
- Cieszymy się, że nasi absolwenci o nas pamiętają - mówił uczestnik spotkania Andrzej Edmund Sidoryk, ówczesny dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Bielsku Podlaskim.
Popularność "Naszej Klasy" rośnie w Bielsku z dnia na dzień. Bez trudu na tym portalu można znaleźć kilkadziesiąt bielskich szkół, w tym wyższą uczelnię, studium ikonograficzne, szkołę specjalną i dla dorosłych, a nawet placówki już nieistniejące, jak liceum wojskowe, "szkołę ćwiczeń" czy liceum pedagogiczne. Tylko uczniowie I LO "stworzyli" już na portalu 156 klas, a absolwenci najstarszej z nich uczyli się w "ogólniaku" w latach... 1945-49.
- Ludzie potrzebują towarzystwa, przyjaźni, akceptacji, a szkoła i klasa to takie społeczności, które budują silne więzi - mówi uczestniczka spotkania psycholog Małgorzata Jarymowicz. - Czas licealny to okres kształtowania się osobowości człowieka. To charakterystyczne, że spotykamy się po latach niewidzenia, a cały czas mamy ze sobą o czym rozmawiać.
- Bo wspomnienia to bardzo cenna pamiątka - podkreśla kolejny kolega z klasy ksiądz Robert Grzybowski. - I te wesołe, i te, które człowiek wolałby wyrzucić z pamięci. A widząc siebie i kolegów z perspektywy lat, można wyciągnąć wiele budujących wniosków. Szkoła pomogła nam przejść przez najtrudniejszy okres w życiu. Może nie obyło się bez potknięć, ale na pewno nie było większych upadków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?