Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie z naszej klasy

Krzysztof Jankowski [email protected]
Po 11 latach dawni uczniowie ponownie spotkali się ze swoimi pedagogami
Po 11 latach dawni uczniowie ponownie spotkali się ze swoimi pedagogami Fot. K. Jankowski
Bielsk Podlaski. Spotkali się po raz pierwszy od 11 lat, czyli od czasu, kiedy zdawali swoją maturę. Zjechali z Nowego Jorku, Krakowa czy Warszawy. Udało się to dzięki Internetowi.

Zjazd absolwentów

Zjazd absolwentów

Kolejny, duży zjazd absolwentów I Liceum Ogólnokształcącego im. TadeuszaKościuszki w Bielsku Podlaskim odbędzie się już w przedostatni weekend czerwca 2008 r. - Takie zjazdy organizowane są co pięć lat. Bierze w nich udział po kilkaset osób. Tym razem zjazd wypada w 90. roku istnienia szkoły - mówi współorganizator zjazdu prof. Krzysztof Prorok. Główne uroczystości zjazdowe - w tym bal absolwentów - zaplanowano na sobotę, 21 czerwca.

Takie spotkanie z Bożym Narodzeniem w tle jest jak wisienka na torcie - śmieje się Robert Leoniuk, na co dzień między Nowym Jorkiem a Warszawą, ale z maturą sprzed 11 lat z bielskiego I liceum ogólnokształcącego. - Móc spotkać ludzi, z którymi spędziło się cztery wesołe lata życia, to dziś dla nas spore emocje. Świetna okazja do wspomnień, czasem nawet takich, do których nie zawsze wypada się przyznawać.

W zorganizowaniu wtorkowego spotkania po latach absolwentów jednej z klas bielskiego I LO pomógł coraz słynniejszy portal internetowy "Nasza Klasa".

- Bez niego nie udałoby się nam skontaktować z wieloma osobami - przyznają uczestnicy spotkania.

Dzięki Internetowi w ciągu dwóch dni na spotkanie w Bielsku udało się namówić kilkunastu uczniów z jednej klasy oraz troje pedagogów.

- Cieszymy się, że nasi absolwenci o nas pamiętają - mówił uczestnik spotkania Andrzej Edmund Sidoryk, ówczesny dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Bielsku Podlaskim.

Popularność "Naszej Klasy" rośnie w Bielsku z dnia na dzień. Bez trudu na tym portalu można znaleźć kilkadziesiąt bielskich szkół, w tym wyższą uczelnię, studium ikonograficzne, szkołę specjalną i dla dorosłych, a nawet placówki już nieistniejące, jak liceum wojskowe, "szkołę ćwiczeń" czy liceum pedagogiczne. Tylko uczniowie I LO "stworzyli" już na portalu 156 klas, a absolwenci najstarszej z nich uczyli się w "ogólniaku" w latach... 1945-49.

- Ludzie potrzebują towarzystwa, przyjaźni, akceptacji, a szkoła i klasa to takie społeczności, które budują silne więzi - mówi uczestniczka spotkania psycholog Małgorzata Jarymowicz. - Czas licealny to okres kształtowania się osobowości człowieka. To charakterystyczne, że spotykamy się po latach niewidzenia, a cały czas mamy ze sobą o czym rozmawiać.

- Bo wspomnienia to bardzo cenna pamiątka - podkreśla kolejny kolega z klasy ksiądz Robert Grzybowski. - I te wesołe, i te, które człowiek wolałby wyrzucić z pamięci. A widząc siebie i kolegów z perspektywy lat, można wyciągnąć wiele budujących wniosków. Szkoła pomogła nam przejść przez najtrudniejszy okres w życiu. Może nie obyło się bez potknięć, ale na pewno nie było większych upadków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna