Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ma jedną rękę i pracuje w McDonaldzie. Trwa zbiórka na protezę dla pana Artura

q
zrzutka.pl
- Mam w sobie taką zawziętość. Już dwa tygodnie po wypadku, w którym straciłem prawą rękę, sam sobie zasznurowałem buty - wspomina w rozmowie z Onetem 48-letni Artur Grobel. Mieszkaniec Człuchowa (woj. pomorskie) nie miał jednak lekko, przez wiele lat jako niepełnosprawny nie mógł znaleźć żadnej pracy. Rok temu los się do niego uśmiechnął. Teraz ma nowe zajęcie i szansę na pozyskanie protezy, która może odmienić jego życie.

Jak czytamy w Onecie pan Artur od roku pracuje w McDonaldzie w Człuchowie (woj. pomorskie). Przyjmuje zamówienia od kierowców, wydaje pieniądze i posiłki. Niektórzy klienci na jego widok robią wielkie oczy, inni życzliwie się uśmiechają, jeszcze inni komentują w stylu "patrz on nie ma ręki, a tak dobrze sobie radzi".

Wiele lat szukał pracy, w tym czasie utrzymywał się z renty. Los się do niego uśmiechnął, gdy w sieci pojawiło się ogłoszenie, że w Człuchowie otwiera się McDonald i zatrudnią też osoby niepełnosprawne. - Zadzwoniłem, pojechałem na spotkanie. Od kierowniczki usłyszałem, że mogę pracować w McDrivie. Że mam spróbować. Okazało się, że daję radę.

Przed McDonaldem, pan Artur pracował w tartaku. To było 15 lat temu i w momencie, gdy miał obie ręce. Właśnie w tartaku doszło do wypadku. - Była maszyna z piłami, która się zapchała. Chciałem odepchnąć, piły złapały mnie za ubranie. I się stało. Straciłem prawą rękę, powyżej łokcia - wspomina.

W 2019 roku życie pana Artura wygląda inaczej. Ma pracę, zarabia, jest wśród ludzi, a koledzy i koleżanki z pracy naprawdę go lubią. I to lubią na tyle, by się skrzyknąć i zadecydować, że zorganizują dla niego zbiórkę pieniędzy. Na protezę. Taką, która pozwoli ich koledze z pracy ruszać palcami prawej ręki i chwytać rzeczy. Tylko tyle i aż tyle.

Dla pana Artura to wielka rzecz. - Gdy powiedzieliśmy mu, że chcemy zorganizować taką zbiórkę, miał łzy w oczach. Był wzruszony - mówi w rozmowie z Onetem 31-letnia Jowita Jażdżewska, koleżanka z pracy pana Artura.

Zbiórka wystartowała już w Internecie, sprawdźcie tutaj. Protezę wyceniono tutaj na 120 tys. zł. - Sporo dzieje się też w samym Człuchowie. Lokalne morsy organizują wydarzenie, gdzie oprócz kąpania się w bardzo zimnych okolicznościach przyrody, będzie też sprzedaż choinek. A wszystkie zebrane pieniądze trafią na konto zbiórki. Pani Jowita opowiada też o akcji dzieci z domu dziecka w Człuchowie, które zrobiły świąteczne stroiki. Ozdoby trafią na aukcję, a uzyskany w ten sposób dochód - wiadomo - przybliży pana Artura do spełnienia marzenia.
Źródło: Onet

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ma jedną rękę i pracuje w McDonaldzie. Trwa zbiórka na protezę dla pana Artura - Dziennik Zachodni

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna