Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ma talent! Świat stoi przed nią otworem

azda
Magdę często można zobaczyć podczas występów zespołu Fart na bielskich scenach
Magdę często można zobaczyć podczas występów zespołu Fart na bielskich scenach archiwum prywatne
Magdalena Tworkowska w plebiscycie Talenty Bielska zajęła trzecie miejsce. Jest bardzo zdolną śpiewaczką, ale przyszłości nie wiąże ze sceną. Chce nadal występować w zespole Fart, ale myśli o zawodzie stomatologa lub biotechnologia

Magdalena ma 18 lat. Śpiewa praktycznie od zawsze. Już jako dziecko występowała przed bliskimi, kolędowała. W szkole to właśnie ona śpiewała na wszystkich apelach. Od trzech lat kształci się pod okiem Justyny Porzezińskiej i występuje w zespole Fart. Na swoim koncie ma wiele sukcesów i to nie tylko zespołowych, ale i indywidualnych.

Do dziś pamięta jeden ze swoich pierwszych występów.

- Byłam wtedy w pierwszej lub w drugiej klasie szkoły podstawowej - opowiada Magda. - Podczas konkursu kolędniczego zaśpiewałam „Był pastuszek bosy”. Wtedy sporo osób się wzruszyło. Wygrałam ten konkurs oraz dwa w kolejnych latach. To właśnie wówczas pomyślałam sobie, że śpiewanie jest fajne.

Talent zauważyli też rodzice i posłali ją do szkoły muzycznej.

- Przez dwa lata uczyłam się gry na gitarze prywatnie - wspomina 18-latka. - Później, na przełomie podstawówki i gimnazjum, przez cztery lata uczęszczałam do szkoły muzycznej.

Gdy jeszcze uczyła się w Szkole Podstawowej nr 4 (ZS im. A. Mickiewicza przy ul. Widowskiej), śpiewała w szkolnym zespole Kameleon pod okiem Eli Tomczuk. Tworzyli ją uczniowie klas 4-6. W gimnazjum też szybko znalazła sobie miejsce w chórze szkolnym prowadzonym przez Alinę Niegierewicz.

- Występowałam na wszystkich uroczystościach szkolnych - wspomina.

Startowała nawet w konkursach muzycznych i to z powodzeniem. w 2009 roku jako gimnazjalistka zdobyła drugie miejsce w konkursie „Nuty przyjaźni” w Hajnówce.

- Parę lat temu znowu spróbowałam swych sił w tym konkursie tylko już w kategorii szkół ponadgimnazjalnych - dodaje Magda. - I znów zdobyłam drugie miejsce.

Od kiedy tylko zobaczyła i usłyszała zespół Fart, zawsze marzyła, by w nim występować. Rodzice ją nawet do tego namawiali, ale ona się opierała.

- Czułam, że jeszcze nie jestem gotowa - mówi nam skromnie. - W domu śpiewałam dla rodziny, grałam na gitarze przy wigilii, kolędowałam, ale nie byłam jeszcze na tym poziomie. Śpiewu nigdzie się nie uczyłam, tylko tak po prostu sobie śpiewałam.

Dopiero trzy lata temu po jednym z koncertów zdecydowała się podejść do Justyny Porzezińskiej i zapytać, czy nie przyjęłaby jej do zespołu. Ta zaprosiła ją na przesłuchanie.

Oczywiście okazało się, że Magdalena jak najbardziej do Fartu się nadaje.

Przesłuchanie miała we wrześniu, a już w styczniu kolejnego roku jako jedna z solistek Fartu wzięła udział w konkursie „Kantyczka”. I otrzymała w nim wyróżnienie w swojej kategorii.

Później było wiele kolejnych konkursów i sukcesów osiąganych z zespołem i solo. Rok temu w konkursie „Wygraj Sukces” zaśpiewała piosenkę „Zostań’’ Mariana Zycha. Autor piosenki był w jury i tak mu się spodobała jej interpretacja, że napisał do niej list z propozycją, by zaśpiewała inny utwór. Przy wsparciu Justyny Porzezińskiej zaśpiewała i to jak...

- Najbardziej utkwił mi w pamięci konkurs „Ten Ton” w Warszawie - wspomina Magda. - To był konkurs piosenek Ewy Bem. Ja zaśpiewałam „Mimo wszystko”. Wyróżnienie, które dostałam, jest dla mnie bardzo ważne, bo przyznało je jury, w którym zasiadali m.in. Łukasz Zagrobelny i Grażyna Łobaszewska. Poziom konkursu był naprawdę wysoki i występowali w nim młodzi artyści z całego kraju.

Jednak jak dodaje 18-latka, aż tak bardzo nie zależy jej na wyróżnieniach czy wygranych w konkursach.

- Wszystkie te nagrody są ważne, ale najbardziej cieszy mnie, kiedy widzę, że publiczność wzrusza się podczas moich występów - mówi Magda.

A Magda naprawdę potrafi zrobić ogromne wrażenie.

- Wszystko, co osiągnęłam, zawdzięczam pani Justynie Porzezińskiej - mówi Magdalena. - To właśnie występując w jej zespole wszystkiego się uczyłam.

Pomimo talentu i doświadczenia młoda śpiewaczka z Bielska nie widzi siebie jako gwiazdy estrady.

- Nie, to nie dla mnie - mówi. - Myślę raczej o zawodzie stomatologa lub biotechnologa, bo lubię chemię i biologię. Oczywiście chciałabym dalej występować z Fartem. Idealnie byłoby, gdybym mogła pół tygodnia poświęcić na pracę zawodowa, a drugie pół na śpiew. Bo to moja pasja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna