Bilingi świadczą, że od września 2004 r. do marca 2005 r. wykonał on do Jacka Ch. ponad trzydzieści, przeważnie krótkich telefonów.
To właśnie na wiedzy uzyskanej w rozmowach z "Trzewikiem" Mariusz S. oparł zeznanie w sprawie planowanej korupcji sędziego penitencjarnego. Było to latem 2005 r., po tym jak prowadzona przez Ch. prokuratura prowadziła narkotykowe śledztwo. Oskarżeni w nim byli koledzy syna tego sędziego. Chłopak był w nim świadkiem.
W tym czasie do "Generała" miał zwrócić się pewien skazany z Warszawy. Karę odsiadywał w Zakładzie Karnym w Grądach-Woniecku (pow. zambrowski). Za 20 tys. dolarów "Generał" miał mu załatwić przedterminowe warunkowe zwolnienie. Gangsterzy mieli zwrócić się o pomoc właśnie do prokuratora Ch.
Więcej w czwartek w papierowym wydaniu łomżyńskiej, białostockiej i suwalskiej Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?