Rozmówca dodaje, że w takiej sytuacji opłaty powinny być naliczane tylko za czas, gdy grzejniki są ciepłe. A tak nie jest. Zapowiada, że jeśli nic się nie zmieni, to lokatorzy nie będą opłacali rachunków.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że później będziemy włóczyli się po sądach, ale innego wyjścia nie mamy - dodaje Sakowski. - Nie będziemy ponosić kosztów tego, czego nie ma. Tym bardziej, że stawki za ciepło są bardzo wysokie. Wynoszą bowiem 6,66 zł za każdy metr kw. powierzchni lokalu. To, w skali roku, daje blisko 4 tysiące.
Lokatorzy bloku, którym zarządza wspólnota mieszkaniowa są podzieleni. Niektórym nie podobają się decyzje zarządu. - Nie mogę ich chwalić, ponieważ w mieszkaniach jest zimno - przekonuje mężczyzna. - Nie wiem, kto podjął decyzję, by w ciągu dnia wyłączać ogrzewanie.
Twierdzi, że piec jest włączany ok. godz. 20 do 7 rano. Później nie pracuje. To powoduje, że w ciągu dnia temperatura w mieszkaniach spada nawet do 5 stopni C.
- Tutaj mieszkają schorowane, starsze osoby oraz małe dzieci - przypomina Sakowski. - Na ich zdrowiu to wszystko się odbije.
Zofia Nalepa, członkini zarządu wspólnoty mieszkaniowej twierdzi, że sytuacja o której opowiada lokator nie ma już miejsca.
- Owszem, gdy było ciepło, to ze względów finansowych wyłączaliśmy piec - dodaje. - Wiadomo, że w tych czasach trzeba oszczędzać na wszystkim, co się da. Jednak od kilku dni ogrzewania nie wyłączamy.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?