Majówka bez hoteli, ale noclegi są możliwe. W Podlaskiem kwatery agroturystyczne przyjmują gości

Od 20 marca na branżę hotelarską został nałożony twardy lockdown. Do hoteli, pensjonatów i obiektów noclegowych nie mogą przybywać goście. Wyjątkami są niektóre grupy zawodowe, np. medycy, lotnicy, marynarze, pacjenci czy dla pracownicy Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex). Otwarte są też hotele robotnicze i ośrodki dla pracowników sezonowych.

Obostrzenia potrwają do 8 maja. Oznacza to, że weekend majowy będzie utrudniony dla turystów. Podobnie na Podlasiu, mogą być trudności z zajęciem noclegu w czasie pandemii, co nie znaczy że jest to niemożliwe. Sprawdziliśmy kilkadziesiąt noclegowych kwater, czy działają pomimo obostrzeń.

Hotele się boją. Nielegalnych gości nie przyjmują

Najtrudniej dostać się do hotelu. Pracownicy miejsc, do których dzwoniliśmy byli zgodni, że wpuszczają tylko tych, których obowiązuje prawo. Bez dowodu na to, że pobyt w hotelu jest zgodny z rozporządzeniem rządu, nie ma możliwości skorzystać z hotelu. Tak samo jest z zajmowaniem noclegu na portalu booking.com. Po wybraniu pokoju i kliknięciu przycisku rezerwacji, pojawia się informacja, że osoba, która nie dostosuje się do przepisów, nie zostanie wpuszczona do hotelu.

Podobnie jest z mniejszymi pensjonatami. Miejsca, które sprawdzaliśmy nie są dostępne dla turystów. Część z pensjonatów na czas weekendu majowego nie otwiera się w ogóle.

- Boimy się. Wolimy nie ryzykować - mówi pracownica pensjonatu w Supraślu.

Gospodarstwa agroturystyczne przyjmują gości

Inna sytuacja dzieje się w przypadku gospodarstw agroturystycznych. Mimo, tam też obowiązują obostrzenia, to niektórzy z właścicieli takich ośrodków przyjmują gości. Podczas weekendu majowego można zatrzymać się w gospodarstwie w Wasilkowie, Sejnach czy w Łomży. Jednocześnie pracownicy zapewniają, że obowiązuje u nich reżim sanitarny. W kilku miejscach pokoje były już pozajmowane. Reszta z gospodarstw agroturystycznych oferowała pobyt w późniejszym terminie.

- Myślę, że zaczniemy przyjmować gości od 15 maja - mówi właścicielka domu gościnnego w Kolnie.

Inną opcją jest wynajęcie prywatnego mieszkania. Dotyczy to głównie apartamentów. Na czas weekendu majowego właściciele mieszkań oferują noclegi dla turystów. Wymiana taka odbywa się najczęściej bez kontaktu bezpośredniego. Taki sposób na wyjazd wydaje się być najbardziej bezpieczny, chociaż również niezgodny z prawem.

W tej sytuacji najbardziej racjonalnym wyjściem jest przeczekać. Tak uważa pracownica hotelu w Białowieży.

- Wolimy poczekać aż sytuacja się unormuje i wtedy będziemy mogli przyjmować wszystkich gości, bez wyjątku - dodaje.

Podczas środowej (28 kwietnia) konferencji ministra zdrowia został poruszony temat hoteli. Wygląda na to, że branża powróci do życia już od 8 maja. Strefy gastronomiczne oraz świadczące usługi wellness&spa pozostaną nadal zamknięte. Maksymalne obłożenie w obiektach noclegowych ma wynosić 50 proc.