Postanowiła więc spróbować sił w wizażu.
Makijażem interesowała się niemal od dziecka. Gdy była nastolatką, miała już pełną kosmetyczkę kosmetyków, znała też najnowsze trendy i zasady robienia makijażu. Po studiach na kierunku administracja Agata Stępnicka pracowała jako barmanka, w pralni, jako sprzedawczyni.
- W końcu pomyślałam, że trzeba zacząć coś konkretnego w życiu robić - mówi pani Agata. - Postanowiłam spróbować swoich sił w wizażu, bo już od dawna koleżanki prosiły mnie o makijaż, gdy miały jakąś specjalną okazję.
Zapisała się na kurs.
- Bardzo się cieszę, że się na to zdecydowałam - przyznaje pani Agata. - Poznałam tam mnóstwo teorii, ale to nie wszystko. Malowałam kandydatki w konkursie piękności, jeździłam do Bydgoszczy na Hit Festiwal i tam robiłam makijaże gwiazdom.
Po skończeniu kursu złożyła wniosek o dotację w urzędzie pracy. Dostała ją. Wydała na kosmetyki, laptopa, aparat fotograficzny i stworzenie strony internetowej. Ma tam swoje portfolio, zdjęcia z pokazów. - Na razie na otwarcie gabinetu stacjonarnego zwyczajnie mnie nie stać - przyznaje. - Dlatego mój pomysł to wykonywanie makijażu w domu klientki.
Pani Agata wie, że w jej przypadku promocja jest bardzo ważna. Dlatego zostawia swoje ulotki, gdzie tylko może, uczestniczy w targach ślubnych. Marzy, by mieć swój własny salon. I to nie tylko z makijażem, ale też z zabiegami kosmetycznymi i fryzjerskimi. Zapewnia, że nie skończy edukacji na jednym kursie wizażu. - Cały czas będę się dokształcać - deklaruje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?