Mała Fatra – Stoh kusi łagodnym podejściem
Wejście na Stoh najlepiej rozpocząć z miejscowości Stefanova. Nieopodal początku szlaku znajduje się ogromny parking, więc zmotoryzowani turyści nie będą mieli problemu z bezpiecznym zostawieniem samochodu. Osoby jadące do Małej Fatry na dłużej najprawdopodobniej zatrzymają się w Terchovej. To popularna baza wypadowa w Małej Fatrze i miejsce urodzin Juraja Janosika – słynnego słowackiego zbójnika. Na trasie Terchova-Stefanova kursują busy. Wybierając ten środek transportu nie trzeba wracać do punktu wyjścia.
Zobacz ZDJĘCIA z wycieczki na Stoh w Małej Fatrze
Zdobycie Stoha rozpoczynamy idąc ze Stefanovej zielonym szlakiem w kierunku przełęczy Medziholie. Dotrzemy do niej po mniej więcej 1,5 godz. marszu. Tu trasy rozgałęziają się w licznych kierunkach, nas interesuje odbicie w prawo za czerwonymi znakami. Zostawiamy za plecami nieprzystępny, skalisty wierzchołek Wielkiego Rozsutca, wyglądający, jakby został tu przywieziony z Tatr Wysokich i rozpoczynamy podejście miękkim zboczem Stoha.
Trasa początkowo wiedzie przez las, jednak bardzo szybko wychodzimy na otwartą przestrzeń i możemy cieszyć oczy rozległą panoramą Małej Fatry. Te widoki będą nam towarzyszyć przez większą część wycieczki. W przeciwieństwie do wielu grzbietów w Beskidach, Stoh i jego okolice nie jest zalesiony, tak więc nic nie przeszkadza nam w podziwianiu pięknego regionu. A jest co podziwiać. Miękkie linie zielonych fatrzańskich grzbietów rozciągają się niemal po horyzont kontrastując z ostrym, nagim Wielkim Rozsutcem.
Mała Fatra – wejście na Stoh zajmuje niecałe 3 godziny
Odcinek od przełęczy Medziholie na szczyt powinniśmy pokonać mniej więcej w 75 minut. Przy odrobinie szczęścia nie spotkamy tu innych turystów i będziemy mogli cieszyć absolutną, niczym niezmąconą ciszą.
Ze Stoha schodzimy idąc dalej czerwonym szlakiem wiodącym na Poludnovy Gruń. Stąd będziemy mieć widok na pobliską Dolinę Vratną i położoną u jej wylotu Terchovą. A na tym etapie wycieczki idziemy już wyłącznie w dół. Stromym stokiem kierujemy się żółtym szlakiem w stronę Chaty na Gruni, jednego z kilku fatrzańskich schronisk. W tym miejscu należy zachować szczególną ostrożność. Ziemisty stok robi się po deszczu niezwykle śliski i bardzo łatwo wtedy o upadek. A gdy dotrzemy do celu, warto usiąść na werandzie schroniska ze „spoconym” kuflem zimnej Kofoli, którą nasi sąsiedzi leją z beczki tak, jak piwo i nacieszyć oczy widokami.
Ostatnim etapem będzie, trwające 45 minut, zejście do parkingu w Stefanovej, z którego rozpoczynaliśmy naszą wycieczkę. Całkowity czas przejścia proponowanej trasy powinien zamknąć się w sześciu godzinach marszu.
A Mała Fatra ma do zaoferowania o wiele więcej...
Zobacz także
- Zdobądź z nami niedostępny Stary Hrad i odwiedź gród Streczno na Słowacji
- Terchova – doskonała baza wypadowa w Małą Fatrę. Tutaj urodził się Janosik
- Żywiec sto lat temu - tak miasto wyglądało w dwudziestoleciu międzywojennym
- Łódź - tu znajduje się największa rezydencja fabrykancka w Polsce. Robi wrażenie!
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?