"Twardy" praktycznie od początku wyścigu finałowego K1 na 500 metrów wysunął się naprzód. Zawodnik Cresovii Białystok prowadził połowie dystansu i spokojnie utrzymał przewagę do samej mety. Był po prostu znakomity, jak kiedyś gdy zdobywał już tytuły mistrza świata.
Marek był już królem "pięćsetki". Mistrzostwo globu w K1 na tym dystansie zdobył również w Szeged w 2006 roku.
To miała być jedyna konkurencja w jakiej startuje Twardowski. Piotr Siemionowski zrezygnował jednak z występu w sztafecie 4x200 metrów, bo chce się skupić na wyścigu indywidualnym. W sztafecie zastąpi go właśnie znajdujący się w świetnej formie wychowanek Sparty Augustów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?