Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Markety bez wódki

Urszula Subbotko
– Jeżeli w supermarketach będzie wódka, to nasze sklepy splajtują – tłumaczył radnym Józef Bielski, handlowiec z Moniek
– Jeżeli w supermarketach będzie wódka, to nasze sklepy splajtują – tłumaczył radnym Józef Bielski, handlowiec z Moniek us
Uchwała radnych przewidywała rozszerzenie koncesji m.in. na supermarkety. Jednak na skutek oporu lokalnych handlowców do jej podjęcia nie doszło.

Przecież te wielkie sklepy będą płaciły taką samą koncesję jak i my - podkreślała Izabela Sobczyk, która prowadzi dwa sklepy w Mońkach. - Radni znają nasze problemy i reprezentują środowisko lokalne, ale nas nie zapytali o zdanie - ubolewała.

Rozpatrzenie uchwały dotyczącej zwiększenia liczby punktów sprzedaży alkoholu wysokoprocentowego było najburzliwszym punktem czwartkowej sesji rady miejskiej. Obecnie w 22 miejscach w gminie można kupić mocniejsze trunki. Rada wnioskowała o zwiększenie tej liczby o dziewięć dodatkowych punktów.
- Zarówno do urzędu miejskiego, jak i do mnie, wpływały wnioski od handlowców - mówił Andrzej Jankowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Mońkach.

O pozwolenie na handel wysokoprocentowym alkoholem ubiegała się m.in. stacja Orlen i dwa supermarkety: Lidl, który ma zostać otwarty już w połowie sierpnia oraz Biedronka.
- Od 11 lat walczymy o koncesję - narzekała Agata Mazur, kierowniczka supermarketu. - Dla mnie to niezrozumiałe, czemu jest z tym wciąż taki problem.

Właściciele lokalnych sklepów też nie zamierzają dawać za wygraną.
- To my jesteśmy stąd i zatrudniamy ludzi. Radni powinni nas wspierać - podkreślał Józef Bielski, właściciel delikatesów w Mońkach i Boguszewie.
Na początku zeszłego tygodnia nad uchwałą obradowały gminne komisje: budżetowa oraz bezpieczeństwa publicznego, zdrowia i sportu.

- Dlaczego zabrakło opinii gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych? - pytała Sobczyk. - Przecież jak na takie małe miasto, to i tak jest dosyć sklepów z mocniejszym alkoholem.
Podobnego zdania jest większość zapytanych moniecczan.
- Widzę, ile młodzi piją, to z tym radni coś powinni robić. Zdecydowanie jest za dużo takich sklepów - narzeka pani Wiesława z Moniek.

- Sklepów z alkoholem jest tyle, ile trzeba. A jakby był w supermarketach, to pewnie i ceny byłyby "kuszące" - podkreśla Aneta Glińska, młoda moniecczanka.
Teraz radni postanowili zapoznać się z opiniami handlujących, a do uchwały wrócić na następnej sesji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna