Marsz nordic walking (zdjęcia)

Studenci Uniwersytetów w całej Polsce w sobotę o godz. wyruszyli na I ogólnopolski marsz nordic walking. W Ełku maszerowały przede wszystkim kobiety. Marsz zaczął się na cyplu przy Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym. Panie poszły na plażę miejską i z powrotem. Przemierzyły z kijami sześciokilometrowy odcinek promenady nad jeziorem.

Sobota była upalna, ale wiatr orzeźwiający wiatr. Przejście 6 kilometrów zajęło paniom ok. godziny.
Ełcki Uniwersytet Trzeciego Wieku ma 120 studentów.

- Obchodzimy w tym roku jubileusz pięciolecia. Także z tej okazji seniorzy zorganizowali piknik dla mieszkańców. Chcieliśmy się zaprezentować, być może ktoś zechce uczestniczyć w naszych zajęciach. Ale chcieliśmy też pokazać, że starość nie musi być smutna. Może być miła, aktywna i satysfakcjonująca, a ludzie starzy nie muszą być skazani na samotność i wykluczenie - mówi Elżbieta Koc, wiceprezeska Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Ełku.

Ełcki uniwersytet zorganizował piknik razem z paniami ze stowarzyszenia aktywnych kobiet Signora. - Robiłyśmy już różne imprezy, ale taki piknik to było nasze marzenie. Zajęcia dla pań prowadziły nasze instruktorki - od jogi, tai chi, nordic walkingu, salsy i zumby, a także prezes fundacji Ratujmy życie Michał Okuniewski, który przeprowadził pokaz pomocy przedmedycznej na fantomie - mówi Krystyna Kratyńska, prezeska Signory.

Stowarzyszenie liczy ponad 60 osób. Panie regularnie chodzą z kijami, pływają na basenie, ćwiczą jogę, stretching i pilates.

Kobiety aktywne zapraszają wszystkich, także panów na darmowe zajęcia. Marsze nordic walking odbywają się w każdą sobotę. Start o godz. 9 spod Starego Spichlerza przy ul. Zamkowej. Nieodpłatne zajęcia jogi odbywają się w każdy poniedziałek o godz. 18 na stadionie miejskim.

Po marszu nordic walking jego uczestniczki mogły zrelaksować się dzięki uczennicom Szkoły Policealnej w Ełku.

Można było zmierzyć ciśnienie, uczennice masowały paniom dłonie i malowały paznokcie. Długa kolejka ustawiła się przed namiotem z trzema łóżkami. Tam uczennice masowały plecy nie tylko uczestniczkom marszu, ale wszystkim chętnym. Piknik zakończył się po godz. 18.