Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Robert Tyszkiewicz: Organizatorzy gloryfikują zbrodniarza

azda, jsz
Robert Tyszkiewicz, poseł PO
Robert Tyszkiewicz, poseł PO Andrzej Zgiet
We wtorek inicjatorów sobotniego Marszu Żołnierzy Wyklętych skrytykowali politycy PO. Lewica z kolei zaprasza tego dnia na pikietę.

Kontrowersje budzi postać kpt. Romualda Rajsa ps. „Bury”, która znalazła się w centralnym miejscu na plakatach zapowiadających marsz. Tymczasem „Bury” na tych terenach uznawany jest za zbrodniarza.

Inicjatorów marszu skrytykowali we wtorek przedstawiciele podlaskiej PO. Poseł Robert Tyszkiewicz przypomniał, że marsz zbiega się z obchodami 70. rocznicy pacyfikacji prawosławnych wsi w powiatach bielskim i hajnowskim dokonanej przez oddział Burego. Zginęło wówczas 79 osób.

- Śledztwo IPN zakończyło się w 2005 roku konkluzją, że te wydarzenia noszą znamiona zbrodni ludobójstwa - powiedział poseł. - Pod pretekstem uczczenia Żołnierzy Wyklętych organizatorzy tak naprawdę gloryfikują sprawcę zbrodni. Chcemy wyrazić swój sprzeciw. Nie wolno wykorzystywać tragicznych kart naszej historii do dzielenia ludzi

- Społeczność, z której pochodzę czuje ból z powodu fałszowania faktów - mówił Adam Musiuk, przedstawiciel mniejszości prawosławnej. - Dopominamy się o szacunek, którego nie otrzymujemy. Bo jak inaczej nazwać marsz, który odbędzie się pod oknami poszkodowanych w wyniku tej zbrodni. To szokujące.

Poseł wspólnie z przedstawicielami mniejszości prawosławnej zapowiedzieli na ten rok szereg akcji edukacyjnych i debat historycznych poświęconych tym tragicznym wydarzeniom. Adam Musiuk obiecał, że wystąpi do podlaskich posłów o podjęcie działań, które spowodują, że Sejm zadośćuczyni rodzinom pomordowanych.

- To jest ostatni moment, bo żyją jeszcze świadkowie tych tragedii - uważa Musiuk. - Żona Romualda Rajsa otrzymała od państwa odszkodowanie. Dotąd nie doczekały się go dzieci pomordowanych. Wierzę, że państwo polskie opiekuje się wszystkimi obywatelami.

„Faszyści skrywający się pod nazwą ONR i Narodowa Hajnówka pod pretekstem uczczenia tzw. żołnierzy wyklętych, chcą siać nienawiść i wzbudzać złe emocje, budzić demony przeszłości. Pod pozorem narodowych haseł, chcą czcić bandytów, którzy mordowali Białorusinów zamieszkujących te tereny” - tak na swoim profilu na Facebooku napisało podlaskie SLD, które jeszcze ostrzej wypowiedziało się o marszu.

- Wszystkich, którym nie jest obojętny los ofiar Burego zapraszamy na pikietę, którą zorganizujemy w czasie marszu koło hajnowskiego urzędu miasta - zapowiada szef podlaskiego SLD Krzysztof Bil-Jaruzelski.

- Nazywanie tego marszu marszem „Burego” jest nadużyciem - tłumaczy Bogusław Łabędzki, hajnowski radny z ramienia PiS, współorganizator marszu. - Samego „Burego” nie uważam za postać kontrowersyjną, ale podczas marszu nie będzie on bardziej eksponowany niż inni Żołnierze Wyklęci.

To dlaczego właśnie jego wizerunek znalazł się na plakatach? Tego wytłumaczyć nie umiał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna