Marsz równości. Jego organizatorzy podali już dokładną trasę przemarszu. Wizytę w Białymstoku zapowiedział znany pisarz, będzie też CNN

Tęczowy Białystok, który 20 lipca organizuje w naszym mieście pierwszy marsz równości opublikował właśnie dokładną trasę przemarszu. Ta będzie liczyć ok. trzech kilometrów. Start godz. 14.

- Marsz Równości rozpocznie się na placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów.. Następnie przejdzie ul. Władysława Liniarskiego, Lipową w kierunku kościoła św. Rocha, ul. Częstochowską, aleją Józefa Piłsudskiego, a przy rondzie Lussy skręci w ul. plac Jana Pawła, skąd skieruje się na Rynek Kościuszki, gdzie, przy fontannie pod Ratuszem, czyli najbardziej rozpoznawalnym dla białostoczan i białostoczanek punkcie w naszym mieście, zakończy trasę - informują przedstawiciele Tęczowego Białegostoku.

Ile osób weźmie udział w marszu? Jego organizatorzy liczą, że będzie ok. tysiąca uczestników.

- W zgłoszeniu napisaliśmy, że będzie to ok. 1,5 tys. osób. Na facebooku chęć udziału zadeklarowało ok. 1,3 tys. natomiast cały czas docierają do nas informacje od ludzi, że na pewno będą z nami w Białymstoku 20 lipca - mówi Katarzyna Rosińska z Tęczowego Białegostoku.

W najbliższych dniach będzie też wiadomo jacy goście i znane osoby pojawią się na marszu. Udało nam się dowiedzieć, że przyjedzie m.in. znany pisarz Jacek Dehnel. Ma przemawiać w trakcie marszu. Czy pojawi się także lider Wiosny Robert Biedroń? Ponoć taka opcja jest rozważana.

- Wszystkie partie polityczne i organizacje pozarządowe będą musiały otrzymać zgodę od Tęczowego Białegostoku, jeżeli będą chciały brać udział z identyfikacją graficzną - podkreśla Katarzyna Rosińska.

Szczegółowy regulamin i zasady mają być wkrótce opublikowane na stronie Tęczowego Białegostoku.

Na sobotę szykują się też przeciwnicy marszy równości. Do urzędu miejskiego wpłynęło ponad 70 zgłoszeń różnego rodzaju pikiet, manifestacji. Które na pewno się odbędą, powinno być wiadomo w środę. W sprawę mocno zaangażował się marszałek województwa z PiS Artur Kosicki. W kontrze do marszu postanowił przygotować piknik rodzinny. Początkowo chciał go nawet organizować na trasie marszu równości. Później przeniósł się na dziedziniec Pałacu Branickich, choć to nie zakończyło sprawy. Marszałek bowiem wysłał do magistratu pismo z informacją o przemarszu uczestników pikniku. Trasa ma biec od skrzyżowania ulic Abramowicza, św. Rocha i Lipowej do wejścia na pałacowy dziedziniec. Godz. przemarszu: 13-17. Do inicjatywy marszałka magistrat jeszcze oficjalnie się nie odniósł.

- Ta sytuacja jest trochę paranoidalna, że marsz równości budzi aż takie przerażenie środowisk prawicowych. Bardzo ciężko jest mi odpowiadać na te wszystkie zarzuty, które nie znajdują żadnego potwierdzenia - podkreśla Katarzyna Rosińska.

Zamieszanie wokół marszu już dawno przekroczyło granice Białegostoku. Zainteresowały się nim także zagraniczne media. W sobotę do naszego miasta mają przyjechać dziennikarze CNN.

Marsz Równości w Białymstoku. Marszałek chce organizować piknik rodzinny pod patronatem dwóch arcybiskupów: katolickiego i prawosławnego