Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marsz równości w Białymstoku. Piknik rodzinny też się odbędzie, ale nie na Rynku Kościuszki, tylko na dziedzińcu Pałacu Branickich

(mg)
Marszałek ostatecznie zdecydował się zorganizować piknik na dziedzińcu Pałacu Branickich
Marszałek ostatecznie zdecydował się zorganizować piknik na dziedzińcu Pałacu Branickich Anatol Chomicz
Nie będzie rodzinnego pikniku na Rynku Kościuszki 20 lipca, kiedy ma tędy przechodzić marsz równości. Ostatecznie jego organizator marszałek Artur Kosicki zdecydował się na zmianę miejsca. Na rodzinną imprezę zaprasza na dziedziniec Pałacu Branickich.

- To jest alternatywa dla marszu równości. Jeżeli ktoś chce pobyć z rodziną, dobrze spędzić czas, skorzystać z wielu atrakcji to serdecznie zapraszamy. Jeżeli ktoś nie chce być na marszu, to zapraszamy do siebie. Ten marsz wzbudza wielkie emocje, są one niepotrzebne. Uważam, że powinniśmy przekazywać pozytywną energię - mówi marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.

Piknik rodzinny odbędzie się w sobotę 20 lipca, w godz. 14-20 na dziedzińcu Pałacu Branickich. Wstęp darmowy. Zaplanowano sporo atrakcji. Będą koncerty, gry i zabawy dla dzieci, kino 5D, kapsuła Green Velo. Pojawić mają się również: wielka zjeżdżalnia, balonowe zoo, naukobus, miasteczko ruchu drogowego. Będzie można zrobić darmowe badania profilaktyczne, obejrzeć wystawę samochodów zabytkowych, zobaczyć pokazy służb mundurowych, czy wystawę sprzętu wojskowego.

- Będzie to dobry czas, by spędzić popołudnie w gronie rodzinnym, żeby rodzice z dziećmi poczuli dobrą atmosferę, dobrze się bawili. Patronat honorowy nad całym wydarzeniem objęli arcybiskup Tadeusz Wojda i arcybiskup Jakub. Za co dziękuję - dodaje Artur Kosicki.

Początkowo marszałek chciał organizować piknik na Rynku Kościuszki. Nieprzypadkowo. 20 lipca będzie tędy przechodził marsz równości. Ostatecznie miasto wniosku marszałka nie rozpatrzyło, bo nie został on złożony w odpowiednim terminie (na zajęcia pasa drogowego, konieczny jest 30 dniowy termin). Poza tym marsz równości został do urzędu zgłoszony jako pierwszy.

Marsz równości w Białymstoku. Burzliwa dyskusja między prezydentem miasta a marszałkiem województwa. Kto kogo prowokuje?

Ostatecznie marszałek zdecydował się na pałacowy dziedziniec.

- To nie magistrat nam to zaproponował. Myśmy sami to znaleźli. Pan prezydent w niczym nam nie pomaga, wprost odwrotnie. Bardzo przeszkadza. A ja bym chciał, żeby pomagał, bo część tego społeczeństwa głosowała na pana prezydenta - uważa marszałek.

- Uważam, że działania władz województwa, które 20 lipca na trasie Marszu Równości chciały zorganizować piknik rodzinny, miały wyjątkowo cyniczny charakter. Marszałek Województwa nie zawahał się bezwzględnie wykorzystać białostockich rodzin do swojej politycznej awantury wiedząc doskonale, że organizacja tego wydarzenia w miejscu, w którym odbywać się ma zgłoszony wcześniej marsz, może spowodować zagrożenie w skali, której nie jesteśmy w stanie przewidzieć - napisał nawet w specjalnym oświadczeniu prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna