Ostatni rejs
Ostatni rejs
Kuter WŁA-127 wypłynął na Bałtyk 27 kwietnia 2009 roku z Darłowa. Rybacy zamierzali łowić szproty. Kontakt ze statkiem urwał się 3 dni później, gdy przebywał on paręnaście kilometrów od Bornholmu. Wrak zlokalizowali nurkowie z duńskiej marynarki wojennej. Odnaleziono ciała trzech z pięciu rybaków.
Penetrował wrak kutra WŁA-127, który zatonął w kwietniu ub. roku w okolicach Bornholmu. O wysłanie na Bałtyk augustowskiego robota do badań podwodnych i jego obsługi poprosiła Marynarka Wojenna.
- Oni dysponują urządzeniami o większych gabarytach, których w tej sytuacji nie mogliby wykorzystać - mówi Arkadiusz Prymaka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej. - My mamy nowoczesny sprzęt, doświadczenie i wyszkolonych ludzi. Nie był więc to przypadek.
Na dnie Bałtyku
Chodziło przede wszystkim o zrobienie podwodnych zdjęć. Wrak kutra leży na głębokości prawie 70 m. Płetwonurkowie mieliby spore problemy z wchodzeniem do wnętrza. Zdalnie sterowany ROV nie przejmuje się takimi przeszkodami.
- Udało się sporządzić bogatą dokumentację, która powinna, miejmy nadzieję, pomóc w ustaleniu przyczyn tamtej tragedii - uważa A. Prymaka.
W akcji przy duńskiej wyspie uczestniczyli kpt. Grzegorz Liszew-ski, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Augustowie i mł. asp. Marek Bućko. Obaj - od dawna oswojeni z robotem.
Połowiczny sukces
Udokumentowano stan wraka kutra. Robot poszukiwał także nadal nieodnalezionych ciał dwóch członków załogi.
- Nie natrafiliśmy na ich ślad - przyznają strażacy. - W Bałtyku trochę przypomina to szukanie igły w stogu siana. Wszystko wskazuje, że ich szczątków nie ma we wraku. Może zdołali zejść z pokładu i utonęli gdzieś w pobliżu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?