Marek Giedrojć, dyrektor Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Suwałkach, które zarządza empekami przyznaje, że być może obowiązujące przepisy są za mało precyzyjne.
- W regulaminie przewozu należało określić czas, w którym bilety można wymienić - mówi. - Wówczas nie byłoby tego typu wątpliwości.
Są nowe wzory
Od września przejazd autobusami komunikacji miejskiej kosztuje więcej. Za jednorazowy bilet trzeba zapłacić nie 2,20 zł, o trzydzieści groszy więcej. Na dodatek, są zupełnie inne wzory biletów.
- Nie miałam o tym zielonego pojęcia - opowiada emerytka z Suwałk. - Z autobusów korzystam okazyjnie.
Parę miesięcy temu kobieta zakupiła kilka biletów, aby mieć na zapas. W minioną sobotę wybrała się na zakupy. Chciała przejechać z osiedla Północ do centrum. Wsiadła do autobusu i skasowała bilet. Chwilę później o jego okazanie poprosił kontroler.
- Stwierdził, że posiadam bilet, który wyszedł już z obiegu - opowiada nasza Czytelniczka. - Na dodatek, o 15 groszy tańszy, niż powinien być. Chciałam skasować jeszcze jeden, ale kontroler nie pozwolił. Wpisał mi mandat. Muszę teraz zapłacić karę w wysokości 125 zł. Złożyłam skargę do PGK.
Takich sygnałów otrzymaliśmy w ostatnich dniach kilka. Ludzie twierdzili, że w uchwałach rady miasta nie ma ani słowa o tym, od kiedy trzeba posługiwać się nowymi biletami. Jest tylko zapis o nowych cenach.
- W wakacje kupiłem cały bloczek, wykorzystałem zaledwie kilka sztuk - irytuje się Tomasz M. - Dlaczego mam je wyrzucić? Przecież na biletach nie ma terminu ważności.
Można było wymienić
Faktycznie, ani w uchwale rady miasta, ani w regulaminie przewozu osób nie ma informacji na temat terminu ważności starych biletów.
- Informowaliśmy o tym pasażerów - mówi M. Giedrojć. - Mało tego, we wrześniu stare bilety były jeszcze honorowane. Jednocześnie można było wymienić je w kiosku przy placu Marii Konopnickiej, czyli w miejscu najczęściej uczęszczanym.
Teraz, jeśli ktoś jeszcze je posiada, powinien zgłosić się do biura PGK, które mieści się przy ulicy Sejneńskiej.
- Sporządzimy stosowny protokół i zamienimy bilet za dopłatą - dodaje dyrektor. - Na starych, nawet jeśli ktoś chciałby skasować dwa, albo trzy jeździć absolutnie nie można.
Rozmówca dodaje, że sprawą naszej Czytelniczki zajmie się radca prawny. - Jeśli uzna, że, w myśl obowiązujących przepisów, została niesłusznie ukarana, to zwrócimy pieniądze - mówi Giedrojć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?