Matura 2010 angielski: Paranoja! Zbierali od uczniów po 80 zł na maturę. Nie kupili im nawet wody

uw
Matura 2010 język angielski. Uczniowie skarżą się na organizację egzaminu.
Matura 2010 język angielski. Uczniowie skarżą się na organizację egzaminu. Fot. Archiwum
Białystok. matura 2010 język angielski. Maturzyści skarżą się na fatalną organizację egzaminu.

W niektórych białostockich szkołach nauczyciele wpuszczający na egzamin zakazują uczniom wnoszenia przezroczystych ekierek i innych przyrządów, które mogły przydać się na maturze z matematyki - twierdzą uczniowie zdający egzamin.

Czytaj też:
Matura 2010 rosyjski odpowiedzi

Maturzyści, z którymi rozmawialiśmy skarżyli się na złe warunki pisania egzaminu.

- Przed maturami zbierali od nas po 80 zł, mówiąc, że to na obsługę matur, a jak przyszło co do czego, to nawet nie mieliśmy wody - mówi uczennica jednego z białostockich liceów.

Sprawdź, czy zdałeś maturę: Matura 2010 język angielski odpowiedzi

To nie wszystko. Usłyszeliśmy również od przeziębionej maturzystki, że na egzamin mogła wejść z tylko jedną chusteczką higieniczną, która miała starczyć na 3 godziny - bo tyle trwa matura.

Uratowałoby ją jedynie zaświadczenie od lekarza o tym, że jest chora i ma katar - tak usłyszała od nauczycieli.

W ilu białostockich szkołach tak się działo? Przed maturzystami jeszcze kilka egzaminów, czy nadal będą musieli znosić takie traktowanie?

Miałeś złe wspomnienia z egzaminu? Nie został on przygotowany należycie? Podziel się swoimi refleksjami na naszym forum internetowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 07.05.2010 o 13:27, maturzysta napisał:

u mnie takze niby ta kasa co zostala po studniowce to miala byc na picie czy jedzenie na maturze a tu nic- zero. tylko w pokoju nauczycielskim bylo ciasto i cos do picia nawet, no ale to dla nauczycieli tylko ;/ kumpel chcial wode wnisc to baba odrazu zabrala mu wode na miejscu a husteczki potem jak usiadl i polozyl je na lawke. i siedz 3 godziny o suchym pysku i sie skup ;/ to k*rwa gdzie jest ta kasa sie pytam???? ;/



bardzo proste : powiadomcie prokuraturę o możliwości po-pełnienia przestępstwa przez w/w - wyłudzenie.
m
maturzysta
u mnie takze niby ta kasa co zostala po studniowce to miala byc na picie czy jedzenie na maturze a tu nic- zero. tylko w pokoju nauczycielskim bylo ciasto i cos do picia nawet, no ale to dla nauczycieli tylko ;/ kumpel chcial wode wnisc to baba odrazu zabrala mu wode na miejscu a husteczki potem jak usiadl i polozyl je na lawke. i siedz 3 godziny o suchym pysku i sie skup ;/ to k*rwa gdzie jest ta kasa sie pytam???? ;/
G
Gość
IX LO też sie nie wykazało nie dość że na sali gimnastycznej jest zimno to nawet wody po maturze nie dostaliśmy
e
elitarneloVolsztyn
Współczuję...
My płaciliśmy 20zł przy okazji studniówki i za to codziennie mamy stoły pełne pysznych kanapeczek do tego wody w butelkach pod dostatkiem i codziennie jakieś słodkości.
Powinniście wszyscy się zbuntować
t
trzeźwy
W dniu 07.05.2010 o 10:25, absolwent napisał:

Po co w ogóle płacić takie składki? co do matury by nie dopuścili? trochę rozumu maturzyści!!!



Tak, masz rację - jeżeli płacili za coś, co jest bezpłatne, to znaczy, że nie zasługują na maturę, jeszcze nie dorośli.

Dodatkowo taka uwaga: dziennikarz/dziennikarka przytacza wypowiedzi kilku sfrustrowanych maturzystów, ale nie zadała sobie trudu, aby porozmawiać z dyrekcją szkoły. Jest temat, jest sensacja, jest wierszówka - i o to chodzi!
a
absolwent
Po co w ogóle płacić takie składki? co do matury by nie dopuścili? trochę rozumu maturzyści!!!
G
Gość
powiedzcie w jakiej szkole stoły uginały sie od jedzenia na maturze - jestem nauczycielem (8lat) i nigdy nie było pełnych stołów. Kurcze ciągle źle trafiam, inni to mają dobrze czemu nie ja???
o
obserwator
Już od pierwszych chwil życia w tym kraju traktuje się ludzi jak złodziei, oszustów i pod tym kątem tworzone jest tu prawo, regulaminy itd..
J
Justyna
U mnie spoko nie robili z niczym problemu. Wczoraj dziewczyna wniosła na matmę ten niebieski napój - powerade...
ja dziś na rozszerzony ang wzięłam sobie energy drinka. tylko oderwałam nalepkę.. z chusteczkami też nie było kłopotu. Dla mnie to są jacyś poje**** nauczyciele, którzy mają coś przeciwko chusteczkom. Ot po prostu służbiści..
J
J.
u mnie nawet nie można było mieć ani jednej chusteczki. dziewczyna, która oddawała pracę przeszła stukając obcasami to dyrektor powiedział "ciszej", ale na pikające kalkulatory na matmie nawet nie zareagował, co bardzo rozpraszało i nie było dozwolone.
s
speedy
u mnie w szkole nie zbierali zadnej kasy, a po napisaniu matury w kazdym dniu dostajemy po bulce i tymbarku tym w plastikowej butelce, o chusteczkach nic nie mowili, mozna bylo wniesc
J
Jola
U mnie też zbierali po stówce. Cała kasa poszła dla nauczycieli na żarcie i... inne słodycze.
M
Maturzystka
U mnie w szkole zbierali po 100zł a uczniowie tez nie dostali nawet zakichanej wody. A stoły a sali z poczęstunkiem dla nauczycieli to aż się uginały pod ciężarem jedzenia
m
maturzystka
To jakaś paranoja jest, w głowie się nie mieści,że nauczyciele zamiast ułatwić życie uczniom w czasie matur jeszcze je utrudniają , bardzo ciekawa jestem w jakiej szkole tak było, naszczeście są jeszcze normalni nauczyciele, u mnie takich problemów nie było chociaż wody nie było ale chusteczki czy potzrebne przybory,zegarki bez problemu można było mieć.
8 lat po maturze
Paranoja! A gdzie prawa człowieka? Za moich czasów było ok: butelka wody, kanapka i jakiś batonik Chusteczek paczka Przydałaby się jeszcze kawa (wiem to nie restauracja). Obecnie egzaminy mają na celu chyba nie tylko "wymęczenie" intelektualne ale i fizyczne ps. czy nauczyciele też nie dostali wody?
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie