Matura i egzaminy ósmoklasisty 2020. Czy się odbędą? Decyzja już w czwartek

Matura i egzamin ósmoklasisty, to dla każdego ucznia spory stres. Jednak w tym roku jest on jeszcze większy niż zwykle. Od miesiąca, zarówno młodzież, jak i nauczyciele i rodzice, zastanawiają się, czy w tym roku będzie okazja na sprawdzanie wiedzy.

- Jest ciężko z motywacją, bo nie wiadomo, czy matury się w ogóle się odbędą. Jest to dla mnie strasznie stresująca sytuacja. Nie wiem czy się uczyć. Nie mam pojęcia co z moją przyszłością – przyznaje Urszula Skorulska, uczennica Zespół Szkół Handlowo-Ekonomicznych w Białymstoku.

Dziewczyna chciałaby studiować psychologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelski. Jednak obecna sytuacja sprawia, że przestała już wierzyć w to, że uda jej się dostać na wymarzony kierunek.

Zarówno ona, jak i wielu innych uczniów, rodziców i nauczycieli, narzeka na zwlekanie Ministerstwa Edukacji Narodowej z podjęciem jakichkolwiek decyzji, które koniec końców zaważą na przyszłości młodych ludzi.

- Moim zdaniem, im szybciej MEN zrezygnuje z tego egzaminu, tym lepiej. Nasi uczniowie są trzymani w niepewności i bardzo się tym stresują. A tego stresu jest dookoła i tak aż nadto. Im szybciej taka decyzja zostanie podjęta, tym szybciej nam wszystkim spadnie kamień z serca. Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem będzie rekrutacja do szkół na podstawie ocen na świadectwie – mówi Mariusz Sokołowski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 20 w Białymstoku.

Zobacz też: Matura próbna 2020 z języka polskiego. Uczniowie rozwiązywali zadania sprzed pięciu lat

Jednak nie wszyscy są tego samego zdania. Niektórzy rodzice zaznaczają, że takiemu rozwiązaniu byłoby daleko do sprawiedliwości.

- Szkoły mają różny poziom nauczania. W tych gdzieś na obrzeżach miasta, lub poza jego granicami, jest on często dużo niższy. I tam dzieci będą miały świadectwa z czerwonym paskiem. A w szkołach, gdzie ten poziom jest wysoki, trudno o te piątki i szóstki. Oceny nie powinny więc być podstawą do tego, żeby dziecko mogło się dostać do dobrej szkoły. Myślę że egzamin powinien się odbyć, jednak w późniejszym terminie – mówi Bożena, matka jednego z białostockich ósmoklasistów.

Na to liczą także uczniowie. W końcu mało który, kilka lat temu myślał o tym, że trója z nielubianego przedmiotu, teraz może zaważyć na jego przyszłości. A obecnych ocen i tak nie ma jak teraz poprawiać.

W związku z zamknięciem szkół, w kraju zarządzono zdalne nauczanie. W teorii ma ono pomóc w realizowaniu podstawy programowej i w przygotowaniu do egzaminów uczniów ostatnich klas szkół podstawowych i średnich.

Jednak w praktyce często nie jest to takie łatwe. W wielu szkołach nauka online jest daleka od ideału i sprawia, że zaległości uczniów są coraz większe.

- W szkole mojego syna nie przerobili jeszcze całego materiału. Ale na pewno to zrobią. Bo w końcu ile to było wysłać parę maili? – pyta ironicznie mama jednego z uczniów Zespołu Szkół nr 3 w Białymstoku. Tam nauczyciele nie łączą się ze swoimi uczniami online. Wysyłają im jedynie zadania i materiały. - Przecież takie przedmioty jak matematyka czy fizyka, powinny być tłumaczone uczniom bezpośrednio. Przez to ich poziom dodatkowo leci w dół – dodaje kobieta.

Podobnie jest w szkołach średnich.

- Jeżeli matura odbędzie się w terminie, to już wiem, że nie zdałam. W przygotowaniu do niej, jesteśmy skazani praktycznie sami na siebie. Nauczyciele podsyłają jakieś materiały i musimy to wszystko robić sami. A materiał z niektórych przedmiotów nie został, i na pewno nie zostanie przerobiony do końca - przyznaje Urszula Skorulska.

Egzamin ósmoklasisty ma rozpocząć się 21 kwietnia. Pierwsza matura powinna zostać przeprowadzona niecałe dwa tygodnie później, 4 maja. Czy tak się stanie? O jak najszybszą decyzję w sprawie egzaminów ósmoklasisty i maturalnych apelowały organizacje społeczne, Związek Nauczycielstwa Polskiego, pedagodzy z Polskiej Akademii Nauk, rzecznik praw dziecka, a także samorządowcy i najbardziej zainteresowani - uczniowie.

Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało się nie trzymać ich dłużej w niepewności. Już w niedługo uczniowie dowiedzą się, co dalej z ich przyszłością.

- Wszystkie decyzje w zakresie terminów matur i egzaminów ósmoklasisty zostaną ogłoszone w czwartek. Dziś i jutro z samego rana spotyka się Rządowy Zespół Zarządzania kryzysowego i te decyzje zostaną ogłoszone – powiedział w środowym wywiadzie dla Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller.

Lekcje w szkołach zawieszono 12 marca. Początkowo na dwa tygodnie. Po tym czasie, z powodu rozwoju epidemii koronawirusa, zdecydowano przedłużeniu nauczania zdalnego aż do świąt. Obecna sytuacja w kraju pozawala podejrzewać, że w czwartek usłyszymy także o nowej przewidywalnej dacie powrotu do szkoły.