Pod koniec minionego tygodnia oszuści próbowali swoich sztuczek w kilku miastach Warmii i Mazur. Większość starszych osób nie dała się nabrać.
Przezornością nie wykazała się giżycczanka, do której zadzwonili przestępcy. Kobieta podała się za córkę 80-latki i opowiedziała, że ta miała wypadek i potrzebuje 80 tys. zł. Po chwili potwierdził to „policjant”. 80-latka poszła do banku, żeby wypłacić pieniądze. Czujnością wykazała się pracownica banku. Dzięki niej starsza pani nie straciła wszystkich oszczędności.
Schemat działania przestępców jest podobny. Najpierw jest telefon do ofiary od rzekomego kuzyna lub kuzynki. Później kolejny. Tym razem osoba przedstawia się jako policjant lub funkcjonariusz CBŚ, który bierze udział w akcji zatrzymania oszustów. Potem sprawca stara się nakłonić ofiary do przekazania oszczędności. Na szczęście coraz rzadziej ludzie dają się nabrać, a oszuści zostają ukarani. Białostoccy policjanci zatrzymali niedawno 24-latka podejrzanego o oszustwa metodą na wnuczka. W piątek mężczyzna usłyszał 10 zarzutów. Wiadomo, że udało mu się nabrać trzy osoby, które w sumie straciły blisko 53 tys. zł. Podejrzany, który pełnił rolę werbownika, został schwytany w Lublinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?