W jeszcze bardziej spektakularnych akcjach pod koniec tygodnia brali udział giżyccy policjanci.
- W czwartek w nocy zadzwonił do nas taksówkarz, któremu szkoda się zrobiło spacerującego po mieście zabłąkanego bobra - mówi Jarosław Sroka, rzecznik prasowy giżyckiej policji. - Nasi funkcjonariusze odprowadzili go do kanału. Bóbr wykonał podwójne salto i odpłynął.
- Nie pamiętam podobnych zdarzeń. Podobno wiosną stare bobry wyganiają młode, by te się usamodzielniły. Tak musiało być z tym, którego eskortowaliśmy. Żartujemy, że to podwójne salto wykonał w podzięce za odprowadzenie go do kanału - śmieje się J. Sroka.
Nocą z czwartku na piątek również na ulicach Giżycka pojawiły się... konie z pobliskiej stadniny. Rumaki odprowadzili wezwani właściciele stada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?