Polacy zajmują ostatnie miejsce w tabeli grupy A i mają coraz mniejsze szanse na awans do finału. W grupie A rywalizują jeszcze zespoły Argentyny, Bułgarii i USA.
Podopieczni trenera Andrei Anastasiego przyjechali do Bydgoszczy z myślą o tym, by w końcu przełamać złą passę i wreszcie zwyciężyć w LŚ. Gdyby na boisku liczyły się statystyki, sukces powinien być po stronie biało-czerwonych, gdyż w rywalizacji z Argentyną od 11 lat nie przegrali spotkania. Siatkarze nie oglądają się jednak na liczby.
"Nie ma czegoś takiego jak idealny rywal. Czeka nas kolejny mecz z trudnym przeciwnikiem, a statystykami i historią się nie zajmujemy. Najważniejsze dla nas jest to, żeby jak najlepiej przygotować się do piątkowego meczu i tylko o nim teraz myślimy. Będziemy chcieli zaprezentować się jak najlepiej i zrobimy wszystko, by ten mecz wygrać. Zespół Argentyny znamy bardzo dobrze, graliśmy z nim wielokrotnie, więc znamy jego mocne i słabe strony. Postaramy się tę wiedzę dobrze wykorzystać" - powiedział podczas konferencji przed meczem w Bydgoszczy kapitan reprezentacji Polski Marcin Możdżonek.
Polska i Argentyna to dwa najsłabsze zespoły grupy A. Biało-czerwoni rozegrali do tej pory cztery pojedynki i wszystkie przegrali, rywale na sześć spotkań zwyciężyli tylko raz. O wygraną powalczą teraz w bydgoskiej hali Łuczniczka, która wypełni się po brzegi, gdyż wszystkie bilety zostały sprzedane.
"Cieszymy się, że ponownie zagramy w Polsce. Postaramy się zrobić wszystko, by zaprezentować się jak najlepiej i wygrać wreszcie w Lidze Światowej. Naszym celem jest z meczu na mecz grać coraz lepiej i mimo że nie wygraliśmy do tej pory, nie można powiedzieć, że nie walczyliśmy. Gdy gra się przeciwko najlepszym drużynom na świecie, trzeba brać pod uwagę porażki. Jeżeli przegrywa się do 15, 17, wtedy można się zacząć martwić i zastanawiać, co jest nie tak. U nas tak jednak nie jest i będziemy chcieli to udowodnić w spotkaniach z Argentyną" - powiedział szkoleniowiec reprezentacji Polski Andrea Anastasi.
Argentyna udział w tegorocznym finale Ligi Światowej ma już zapewniony jako jego gospodarz. Gra w fazie interkontynentalnej jest dla zespołu Javiera Webera dobrym przetarciem i zdobywaniem cennego doświadczenia.
"Myślę, że dla obu zespołów będą to dwa ważne pojedynki. Gra w Polsce jest zawsze bardzo ekscytująca, ponieważ macie silną reprezentację, a kibice są chyba najlepszymi na świecie. Za trzy tygodnie mamy finałowy turniej w Argentynie, więc każdy do tego momentu rozegrany pojedynek jest dla mojego zespołu cennym doświadczeniem, byśmy z dnia na dzień mogli grać coraz lepiej, na coraz wyższym poziomie" - powiedział szkoleniowiec.
Podobnego zdania jest kapitan biało-niebieskich Luciano De Cecco, który liczy nie tylko na dobry występ, ale ma także nadzieję, że uda im się stworzyć dobre widowisko.
"Przed nami bardzo ważny weekend. Zależy nam na dobrym występie, ale wiemy jak silnym przeciwnikiem jest reprezentacja Polski. Rywalizacja ta będzie bardzo dobrą lekcją i nauką, by grać na coraz wyższym poziomie. Mamy nadzieję, że nasza gra spodoba się wszystkim" - powiedział.
Obie reprezentacje wystąpią w składach:
Polska: Łukasz Żygadło, Fabian Drzyzga (rozgrywający); Zbigniew Bartman, Jakub Jarosz (atakujący); Piotr Nowakowski, Andrzej Wrona, Marcin Możdżonek (środkowi); Michał Winiarski, Bartosz Kurek, Michał Kubiak, Michał Ruciak (przyjmujący); Krzysztof Ignaczak (libero).
Argentyna: Luciano De Cecco, Nicolas Uriarte (rozgrywający), Ivan Castellani, Bruno Romanutti (atakujący), Sebastian Sole, Pablo Crer, Martin Ramos (środkowi), Rodrigo Quiroga, Pablo Bengolea, Federico Pereyra, Cristian Poglajen (przyjmujący), Alexis Gonzalez (libero).
Spotkanie w bydgoskiej hali Łuczniczka rozpocznie się w piątek o godzinie 20.15. Drugi mecz odbędzie się w niedzielę w Gdańsku.
Mecz Polska - Argentyna. Transmisja online linki YouTube
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
