Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto Białystok kontra Eiffage. Budżet miasta zyskał 80 mln zł. Ale nie wszyscy są zadowoleni

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Prezydent Tadeusz Truskolaski: - Mamy 80 mln zł i to jest  dobry finał tej sprawy
Prezydent Tadeusz Truskolaski: - Mamy 80 mln zł i to jest dobry finał tej sprawy Archiwum
Białystok zakończył swój spór z Eiffage o odszkodowanie za budowę stadionu.

- Skończyliśmy spór o odszkodowanie od Eiffage za budowę stadionu miejskiego. Zdecydował o tym Sąd Najwyższy, który postępowanie kasacyjne umorzył. Pieniądze z zawartej z Eiffage ugody już wpłynęły. To chyba najwyższe odszkodowanie, jakie samorząd otrzymał od prywatnej firmy. Bardzo mnie to cieszy - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Jak dodaje, gdyby od kosztów budowy odjąć unijną dotację i wypłacone odszkodowanie, okaże się, że stadion przy Słonecznej kosztował ponad 50 mln zł.

- Oczywiście można było, jak chcieli radni PiS, dalej walczyć przed sądem, ale po pierwsze, nie wiadomo jak długo by ten proces trwał. A po drugie, nawet gdyby udało się wygrać, trudno przewidzieć kiedy odzyskalibyśmy pieniądze. Egzekucja za granicą nie jest prosta - twierdzi prezydent.

Innego zdania jest Tomasz Madras, szef komisji budżetu i finansów w radzie miasta.

- To duża strata dla miasta. Przez ugodę prezydent zrzekł się, jak liczyliśmy około 50 mln zł z odsetkami. Wygląda na to, że zapętlił się w planowaniu wydatków i postawił się pod ścianą. Najwyraźniej pieniądze z ugody są potrzebne, by i tak zadłużone miasto nie musiało zaciągać nowych kredytów czy wypuszczać obligacji - uważa radny Madras.

Podkreśla, że choć prosił, nie otrzymał od prezydenta wymaganego prawem dokumentu. - Chodzi o ocenę skutków zawartej ugody. Prezydent zapewnił mnie, że ocena powstała, ale nie chciał jej ujawnić. Tłumaczył, że może to szkodzić interesom miasta - kwituje Tomasz Madras.

Spór z konsorcjum Eiffage zaczął się w 2011 roku. Białystok odstąpił od umowy, gdy nie było szans na zakończenie inwestycji w terminie. W sądzie Ratusz domagał się od firmy 137 mln zł odszkodowania. W odpowiedzi Eiffage żądało oddalenia powództwa i ponad 30 mln zł od miasta.

W 2015 roku sąd apelacyjny prawomocnie przyznał samorządowi ponad 100 mln zł plus odsetki. Eiffage złożyło kasację do Sądu Najwyższego, a strony zaczęły rozmowy. Eiffage zaproponowało ugodę i 80 mln zł. W marcu miasto się zgodziło i najpierw dostało 20 milionów, a w lipcu wpłynęła reszta odszkodowania. W tej sytuacji sąd postępowanie kasacyjne umorzył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna