Miasto dostało pieniądze na budowę dróg

Liczba dnia

Liczba dnia

500 kilometrów dróg w województwie podlaskim udało się wybudować dzięki NPPDL w ciągu ostatnich trzech lat

Pieniądze pochodzą z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, czyli tzw. schetynówki. W piątek wojewoda podlaski podpisał umowę na przebudowę dwóch ulic w Białymstoku.

- To dodatkowe pieniądze, które znalazły się dzięki oszczędnościom uzyskanym przy wcześniejszych przetargach - powiedział Maciej Żywno, wojewoda podlaski. - Były one na tyle duże, że uda się sfinansować inwestycje w jeszcze pięciu samorządach.

Roboty na ul. Dojlidy Górne i Halickiej już się zaczęły. - Wykonawca wszedł na plac budowy na początku czerwca - poinformował Adam Poliński, wiceprezydent Białegostoku odpowiedzialny za inwestycje. - Na razie trwają prace nad infrastrukturą podziemną. Długość dróg wynosi ponad 2 km.

Zarówno ul. Dojlidy Górne, jak i Halicka mają być dostosowane do komunikacji miejskiej. Pierwsza będzie miała 6 metrów szerokości, druga 7 metrów. Na każdej znajdą się dwa pasy ruchu, po jednym w każdą stronę, chodniki po obu stronach jezdni oraz oświetlenie. Plany przewidują także wybudowanie kanalizacji deszczowej.

- Inwestycja to kolejny etap budowy szkieletu drogowego na tym terenie, który niegdyś należał do gminy Zabłudów - powiedział Adam Poliński. - Po jej zakończeniu mieszkańcom Dojlid będzie łatwiej dostać się do miasta i wyjechać z niego.

Dzięki tzw. schetynówkom w ciągu ostatnich trzech lat udało się wybudować kilka ulic na Dojlidach. Są to m.in. ul. Stoczni Gdańskiej, Brzoskwiniowa i Grabowa. W sumie wybudowano tam 6,2 km dróg za ponad 20 mln zł. Władze miasta mają w planach kilkanaście innych inwestycji na tym terenie. Mają być one zrealizowane do 2020 roku. Pierwszeństwo będą miały ulice najbardziej uczęszczane przez mieszkańców.