Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto ma nowe logo. Specjaliści: Jest infantylne!

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Logo z lewej strony władze Suwałk najpierw zaakceptowały, a potem odrzuciły. Z prawej – logo, które ma obowiązywać obecnie.
Logo z lewej strony władze Suwałk najpierw zaakceptowały, a potem odrzuciły. Z prawej – logo, które ma obowiązywać obecnie.
Oczko, oczko, nos, uszko i uśmiech.

Tak dzieci rysują misia na śniegu. Z tym mają kojarzyć się Suwałki. - To niesłychanie infantylne logo - ocenia Marek Sobczak, suwalczanin, malarz i grafik mieszkający od lat w Warszawie, pracujący w tygodniku "Polityka". - Nie rozumiem, jakie funkcje ma spełnić tego typu znak.

Nad systemem identyfikacji wizualnej suwalskie władze pracują od paru lat. Chodzi o to, żeby mieć swój graficzny symbol, który natychmiast będzie kojarzony z miastem. Po długotrwałych konsultacjach uznano, że z Suwałkami kojarzy się biały miś, bo Suwalszczyzna, to polski biegun zimna. Miś miał być więc maskotą miasta, ale nie jego logo.

To opracowała wrocławska firma. Zaproponowała kilka charakterystycznych miejskich budowli. Władze ten projekt bardzo wychwalały. I nie zmieniły zdania, gdy pojawiły się informacje, że jest bardzo podobny do pewnego logo powstałego w Nowym Jorku. Dopiero parę tygodni później zmieniły zdanie i z wciąż nie znanych powodów wypowiedziały wrocławskiej firmie umowę. Ta zapowiadała, że poda miasto do sądu, ale ostatecznie tego nie uczyniła.

Ratusz zaczął poszukiwać nowego autora logo.
- Rozesłaliśmy zapytania do wielu firm działających w naszym kraju - mówi Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy suwalskiego urzędu. - Najlepszą, naszym zdaniem, propozycję przedstawił Aleksander Bąk z Poznania.

- Czy pamiętamy z dzieciństwa najprostszy sposób rysowania białego misia na śniegu? Oczko, oczko, nos, uszko i... uśmiech - opowiadał Bąk. - Linia ucha i uśmiechu tworzy w dodatku literę "S".
Jak "Suwałki", oczywiście, ale też... jak Czarna Hańcza. Bo w kształt tej litery układa się koryto rzeki.
- Cenię pana Bąka, bo to zawodowiec - komentuje Marek Sobczak. - I tak dobrze poradził sobie ze zleconym zadaniem. Chodzi jednak nie o tych, którzy wykonywali, lecz zlecających.

Zdaniem Sobczaka, kojarzenie Suwałk z polarnym misiem jest jednym wielkim nieporozumieniem.
- Na własne życzenie miasto pogrąża się w stereotypie, że Suwałki są biegunem zimna i nie warto tu przyjeżdżać - mówi, przypominając ogólnopolskie badania dotyczące ruchu turystycznego. - Hasło "Pogodne Suwałki" tego nie rekompensuje.

Marek Sobczak uważa, że miejskie władze nie zapytały tak naprawdę związanych z Suwalszczyzną fachowców z branży, jakie elementy logo powinno zawierać.

- Suwałki, to choćby nie spotykane nigdzie indziej kamienice projektowane w XIX wieku przez najwybitniejszych architektów o światowych nazwiskach czy stojący w parku zabytkowy zegar słoneczny - mówi. - Z hasłem "Pogodne Suwałki" współgrałby pewnie najlepiej.

J. Filipowicz mówi jednak, że logo z elementami misia jest już ostateczne i wkrótce pojawi się na wszelkich urzędowych dokumentach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna