Kilka dni temu miejscy radni nie zgodzili się, by burmistrz uregulował część zobowiązania jeszcze w tym roku. Stwierdzili, że muszą dokładniej przyjrzeć się sprawie. Ale nie wiadomo, czy będą mieli czas, bo dyrektor szkoły zapowiada, że pozwie samorząd do sądu.
- Ledwie wiążemy koniec z końcem, wspiera nas litewski rząd - argumentuje Algirdas Vaicekauskas, dyrektor placówki.
Nieprawidłowości stwierdzili inspektorzy Regionalnej Izby Obrachunkowej, którzy przeprowadzili w mieście kontrolę. Wyliczyli, że tylko w tym roku samorząd wypłacił niepublicznej szkole litewskiej „Żiburys” o 230 tys. zł mniej niż powinien.
- Subwencja była źle naliczana - przyznaje urzędujący od roku burmistrz Arkadiusz Nowalski.
Vaicekauskas mówi, że od lat zwracał uwagę miejskim urzędnikom, że popełniają błąd.
- Liczba uczniów wzrastała, a dotacja pozostaje na tym samym poziomie - dodaje. - Gołym okiem było widać, że coś jest nie tak.
W litewskiej szkole uczy się w tym roku 108 dzieci. Mieszkają w Sejnach oraz w sejneńskiej i puńskiej gminie, które również muszą wyrównać subwencję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?