Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto musi zapłacić litewskiej szkole w Sejnach około 2 mln zł

(hel)
- Subwencja była źle naliczana - przyznaje urzędujący od roku burmistrz Arkadiusz Nowalski.
- Subwencja była źle naliczana - przyznaje urzędujący od roku burmistrz Arkadiusz Nowalski. Archiwum
Miasto musi zapłacić litewskiej szkole w Sejnach około 2 mln zł. Od lat źle bowiem naliczało subwencję.

Kilka dni temu miejscy radni nie zgodzili się, by burmistrz uregulował część zobowiązania jeszcze w tym roku. Stwierdzili, że muszą dokładniej przyjrzeć się sprawie. Ale nie wiadomo, czy będą mieli czas, bo dyrektor szkoły zapowiada, że pozwie samorząd do sądu.

- Ledwie wiążemy koniec z końcem, wspiera nas litewski rząd - argumentuje Algirdas Vaicekauskas, dyrektor placówki.

Nieprawidłowości stwierdzili inspektorzy Regionalnej Izby Obrachunkowej, którzy przeprowadzili w mieście kontrolę. Wyliczyli, że tylko w tym roku samorząd wypłacił niepublicznej szkole litewskiej „Żiburys” o 230 tys. zł mniej niż powinien.

- Subwencja była źle naliczana - przyznaje urzędujący od roku burmistrz Arkadiusz Nowalski.

Vaicekauskas mówi, że od lat zwracał uwagę miejskim urzędnikom, że popełniają błąd.

- Liczba uczniów wzrastała, a dotacja pozostaje na tym samym poziomie - dodaje. - Gołym okiem było widać, że coś jest nie tak.

W litewskiej szkole uczy się w tym roku 108 dzieci. Mieszkają w Sejnach oraz w sejneńskiej i puńskiej gminie, które również muszą wyrównać subwencję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna