Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Kołakowski. Choć ziemia jest droga, zamierza powiększyć swoje gospodarstwo

Redakcja
Michał Kołakowski. Choć ziemia jest droga, zamierza powiększyć swoje gospodarstwoMichał Kołakowski twierdzi, że jest człowiekiem upartym, pomysłowym i życzliwym
Michał Kołakowski. Choć ziemia jest droga, zamierza powiększyć swoje gospodarstwoMichał Kołakowski twierdzi, że jest człowiekiem upartym, pomysłowym i życzliwym P. Chojnowski
Prezentacje. Michał Kołakowski (37 lat) sprzedaje ok. 800 tys. litrów mleka rocznie. I wciąż myśli o zwiększaniu produkcji.

– Praca jest ciężka, koszty hodowli rosną, a cena mleka w skupie  nie. Do tego Unia Europejska  karze producentów mleka za przekraczanie kwot. Jestem tym wszystkim, delikatnie mówiąc, zawiedziony – opowiada pan Michał.
Mimo to mówi o sobie, że jest człowiekiem upartym, pomysłowym i życzliwym. Stara się pomagać innym. Mieszkańcy zaś na już drugą kadencję wybrali go radnym gminy Kołaki Kościelne. Zapytany o sukcesy w samorządzie, wymienia m.in. zamontowanie  – przy wsparciu unijnym – ok. 360 przydomowych oczyszczalni ścieków w okolicznych gospodarstwach. Ale wciąż jest wiele do zrobienia. Problemem jest np. zły stan dróg. Co i rusz dochodzi tu do groźnych wypadków.
– Ogólnie ludzie na mnie nie narzekają – śmieje się Michał Kołakowski. – Narzekają na podatki, drogą wodę, chociaż i tak jest najtańsza w powiecie. Staram się z mieszkańcami utrzymywać dobry kontakt. – dodaje.
W gospodarstwie, liczącym obecnie 100 ha (z czego połowa to dzierżawy), rolnik pracuje od 1996 r. W 2006 r. wybudował nową oborę. Dzięki unijnemu dofinansowaniu powiększył park maszynowy.

Ma sześć ciągników, paszowóz, sprzęt zielonkowy. Hodowla liczy 220 sztuk, z czego ok. sto to krowy dojne. Produkowane mleko jest najwyższej jakości.

 

Pan Michał ma dwóch synów (12 i 4 l.) i to im w przyszłości chce przekazać gospodarstwo. A w nieco bliższej przyszłości myśli o jego powiększeniu. Planuje budowę silosu na kiszonkę (to wydatek rzędu 300 tys. zł) i zwiększenie produkcji. 
– Niestety, ziemia jest droga, rolnicy chcą nawet 100 tys. zł za hektar, nie ma też wielu chętnych do sprzedaży – opowiada gospodarz. – Dzierżawa też jest droga.
Michał Kołakowski wolny czas najchętniej spędza z rodziną. Jest też w zarządzie OSP (strażakiem ochotnikiem był całe dorosłe życie). Lubi tenis stołowy. Wygrywa nawet z o wiele młodszymi...

(PCh)   

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna