Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michniewicz nie chce zwalniać Nawałki

Krzysztof Sokólski
Czesław Michniewicz zastanawia się jak ograć Górnika
Czesław Michniewicz zastanawia się jak ograć Górnika W. Oksztol
W piątek Jagiellonia zagra w Zabrzu z pogrążonym w kryzysie Górnikiem. Porażka Górnika może oznaczać koniec pracy dla trenera Adama Nawałki.

Górnik znajduje się w dołku. Drużyna targana jest wewnętrznymi konfliktami. Po derbowej porażce 1:2 z Ruchem Chorzów wydawało się, że los trenera Adama Nawałki jest przesądzony. Ale szkoleniowiec ma poparcie władz miasta, a zwłaszcza prezydent Zabrza, Małgorzaty Mańki-Szulik. Kluczowe decyzje dla Górnika zapadają właśnie w Urzędzie Miejskim. Tam Nawałka ma silną pozycję. Przynajmniej na razie, bo nie wiadomo co będzie, jeżeli przegra z Jagiellonią.

- Nie jedziemy do Zabrza zwalniać Adama! Nie należy tego meczu traktować w tych kategoriach - podkreśla Czesław Michniew, trener Jagiellonii. - Oczywiście grać będziemy o zwycięstwo, ale źle Nawałce nie życzę. Przeciwnie. Bardzo szanuję jego pracę. Nikt już dzisiaj nie pamięta, że latem ktoś w klubie pozwolił, aby kadrę opuścili Grzegorz Bonin, Robert Jeż i Daniel Sikorski. A to byli przecież kluczowi zawodnicy Górnika, wypromowani zresztą przez Nawałkę. Adam naprawdę wiele zrobił dla Zabrza - podkreśla Michniewicz.

Szacunek szacunkiem, lecz w piątek każdy walczyć będzie o swoje. - Byliśmy blisko wygranej w Bielsku-Białej i na Wiśle. W Poznaniu i w Łodzi z Widzewem także nie musieliśmy przegrać. Może na Śląsku uda się wreszcie zwyciężyć. Ale z drugiej strony, w Zabrzu też pewnie wszyscy myślą, że z kim jak kim, ale z Jagiellonią to u siebie sobie poradzą - uśmiecha się Michniewicz.

Więcej w środowej "Gazecie Współczesnej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna