Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieczysław Czerniawski vs Mariusz Chrzanowski. Kandydaci na prezydenta uczestniczyli w debacie

Paweł Chojnowski [email protected]
Zwycięzcę debaty na temat sportu, a także licznych debat obu kandydatów w telewizji i radiu  wskażą sami wyborcy podczas drugiej tury wyborów prezydenckich w najbliższą niedzielę.
Zwycięzcę debaty na temat sportu, a także licznych debat obu kandydatów w telewizji i radiu wskażą sami wyborcy podczas drugiej tury wyborów prezydenckich w najbliższą niedzielę. P. Chojnowski
Ubiegający się o fotel prezydenta miasta Mieczysław Czerniawski i Mariusz Chrzanowski podczas jedynej otwartej debaty przed drugą turą wyborów odpowiadali na pytania łomżyńskich środowisk sportowych.

To właśnie sport w mieście był przewodnim tematem konfrontacji byłego taekwondzisty i piłkarza-amatora (Chrzanowski) z byłym biegaczem i bramkarzem (Czerniawski). Jaką pozycję zajmuje wspieranie sportu w ich programach wyborczych?

O głosy szerokiej rzeszy wyborców - od sportowców i trenerów po kibiców i rodziców dzieci uczęszczających na zajęcia sportowe walczyli obaj kandydaci we wtorek w auli Wyższej Szkoły Agrobiznesu.

W Łomży działa 14 klubów sportowych, a nasi sportowcy osiągają sukcesy na najważniejszych zawodach w kraju i za granicą. Łomżyńskie środowisko sportowe ocenia swe potrzeby na 3 mln zł. Obecnie - jak tłumaczył Mieczysław Czerniawski - miasto dotuje sport kwotą 983 tys. zł z budżetu i dodatkowo ponad 300 tys. z projektów "przeciwalkoholowych".

Mariusz Chrzanowski uważa, że finansowanie to jest niewystarczające, w porównaniu choćby z mniejszym Zambrowem, który jest w stanie wygospodarować 800 tys. zł na drużynę piłkarską grającą w tej samej lidze co ŁKS.

- Kwotę 3 mln zł trudno będzie osiągnąć już w przyszłym roku - zauważa jednak kandydat PiS, obiecując, że będzie do takiej sumy dążył, jeśli zostanie wybrany.

Poruszany był też temat stypendiów sportowych. Czerniawski chce podnieść stypendia dla uczniów, Chrzanowski postuluje wprowadzenie stypendiów adresowanych do wychowanków ŁKS, by zatrzymać młodych piłkarzy w Łomży oraz podwyższenie stypendiów dla zawodników klubów sportowych.

Skąd wziąć jednak na to wszystko pieniądze? Tu obaj kandydaci zdają sobie sprawę, że budżet miasta nie jest z gumy. Cała nadzieja w sponsorach.

- Rozmawiam ze sponsorami. Jest to trudne - przyznaje prezydent Czerniawski.

Kiedy zostawałem prezydentem, na kluby sportowe w budżecie miasta przeznaczone było 600 tys. zł. W 2014 r. - 983 tys. zł.

Mieczysław Czerniawski,
prezydent Łomży, ubiegający się o reelekcję

Mariusz Chrzanowski proponuje nazwać stadion łomżyński areną jakiejś firmy. Obiekt przy ruchliwej trasie jest świetnym nośnikiem reklamy. Pieniądze przeznaczone byłyby na ŁKS.

- Suwałki mają I-ligową drużynę. Mówi się o niej w mediach ogólnopolskich - pokazuje przykład doskonałej promocji miasta poprzez sport.

Czerniawski zwraca uwagę, że miasto promuje się poprzez organizację ogólnopolskich turniejów, mistrzostw, gali bokserskiej.

Zachętą dla firm-sponsorów miałyby być też zwolnienia podatkowe. To jednak rozwiązanie trudne do wdrożenia pod względem prawnym.

Obaj kandydaci podkreślali, że baza sportowa w Łomży (stadion, pływalnie, boiska, hale sportowe, w tym nowa hala przy II LO) jest bardzo rozwinięta. Wg Chrzanowskiego należy jednak poprawić dostępność tych obiektów dla członków klubów sportowych.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna