W ubiegłym roku 14 organizacji zwróciło się do władz miasta z wnioskiem o utworzenie centrum.
- Chodzi o to, by powstało miejsce, gdzie będziemy mogli spotykać się i organizować różne przedsięwzięcia - tłumaczyła wówczas Anna Ruszewska, wiceprezes Pryzmatu.
Kilka miesięcy później wojewoda podlaski przekazał na potrzeby stowarzyszeń oficynę jednej z kamienic przy ulicy Kościuszki. Jej remont kosztował miejską kasę około 300 tysięcy złotych. Od kilku miesięcy budynek jest już gotowy i zamknięty na klucz. Samorząd chciał bowiem, by pomieszczeniami zarządzało stowarzyszenie.
- Chodzi tylko o kwestie techniczne - precyzuje Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza. - Koszty utrzymania obiektu będziemy pokrywali.
Do pierwszego, ogłoszonego przetargu nikt się nie zgłosił. Miasto ponowiło próbę wyłonienia zarządcy. Tym razem oferty złożyły dwa stowarzyszenia. Które będzie zarządcą, okaże się w najbliższych dniach. Niezależnie od tego, samorząd na utrzymanie budynku zarezerwował 100 tysięcy złotych. Tyle pieniędzy potrzeba na opłacenie rachunków za ogrzewanie, wodę, czy energię elektryczną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?