Miejskie podatki idą w górę. Sprawdź nowe stawki

Podczas wczorajszej sesji samorządowcy zdecydowali o podwyżce podatków od nieruchomości i środków transportu, a także opłaty za psa. Pocieszający jest jedynie fakt, że będzieona niższa niż początkowo planowano.

Taniej niż w Suwałkach

Jednym z zadań samorządów jest m.in. ustalanie wysokości podatków od nieruchomości. Dotyczy to każdego mieszkańca. Bez względu na to, czy mieszka w bloku, czy własnym domu.
W tym roku stawka podatku wynosi 0,59 zł za metr kwadratowy. Zgodnie z pierwszą propozycją prezydenta miasta, miała ona wzrosnąć do 0,62 zł za metr. Takiemu stanowisku sprzeciwili się jednak radni.

Na szczęście udało się znaleźć kompromis. W przyszłym roku za metr mieszkania zapłacimy 0,60 zł podatku. - Jeśli ktoś ma 50-metrowe mieszkanie, to na skutek zmiany zapłaci o 50 groszy więcej w skali całego roku - uspokaja Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku.
Taką podwyżkę zgodnie zaakceptowali radni.

- Wzrost podatku o 1 grosz za metr to zaledwie o 1,7 proc. więcej. Dotyczy największej liczby osób, ale w takiej wysokości jest do przyjęcia - uważa radny Ireneusz Dzienisiewicz. - Rząd dokłada samorządom coraz więcej obowiązków, a my jako społeczeństwo musimy ponosić tego koszty - dodaje Karol Marchel.

Powodów do radości nie mają ełccy przedsiębiorcy. W przyszłym roku czekają ich podwyżki m.in. podatków od nieruchomości.

Po interwencji radnych stawka podatku od gruntów wzrośnie z 0,72 zł do 0,75 zł za metr. Według pierwszej wersji miała być wyższa jeszcze o jeden grosz. Taka podwyżka oznacza, że przedsiębiorca mający firmę na 1000-metrowej działce, zamiast 720, zapłaci 750 zł podatku.
Dzięki tym zmianom do ełckiego budżetu wpłynie o ponad 750 tys. zł więcej.

W porównaniu do innych miast w regionie, ełckie stawki nie są wygórowane. Suwalczanie za metr mieszkania w tym roku płacą 0,61 zł. Natomiast w mniejszym Giżycku - 0,54 zł.
Z kolei przedsiębiorcy działający w Suwałkach za metr działki odprowadzają do budżetu miasta 0,76 zł, a w Giżycku - 0,61 zł.

Masz psa? Płać!

Od stycznia wzrośnie nie tylko podatek od nieruchomości. Na większe wydatki muszą przygotować się właściciele firm transportowych. Po nowym roku za samochody ciężarowe o masie od 3,5 do 5,5 tony zapłacą o 16 zł więcej. Natomiast za ciągniki siodłowe i balastowe o dopuszczalnej masie całkowitej od 3,5 do 12 ton, zamiast 1558 - 1620 zł.

Podwyżka czeka też właścicieli czworonogów. Ilu ich jest w Ełku, dokładnie nie wiadomo, według szacunków ponad 3 tysiące. W tym roku powinni płacić 60 zł podatku rocznie. Od stycznia opłata ta wzrośnie o 3 zł.

Niestety nie wszyscy wywiązują się z tego obowiązku. Jak wynika ze statystyk, opłatę taką wnoszą właściciele jedynie około 1250 psów.