Miejskie żłobki sporo podrożeją

Takie stawki przewiduje projekt uchwały, którym zajmą się białostoccy radni na najbliższej sesji. - Dwieście złotych to jest według naszych wyliczeń rzeczywisty koszt pracy wychowawczej z dzieckiem. Bez ZUS-u za pracowników i trzynastek - informuje Adam Kurluta, dyrektor departamentu zdrowia i opieki społecznej w białostockim urzędzie miasta. - Ta kwota stanowi 20 proc. faktycznych kosztów miesięcznego pobytu dziecka w żłobku. Te zaś wynoszą ponad tysiąc złotych.

Ustawa wymusiła zmiany

Obecnie rodzice płacą miesięcznie około 170 zł, z czego 80 zł to opłata stała, a reszta koszty wyżywienia. W zależności od żłobka stawka żywieniowa wynosi około 4 zł. W Białymstoku jest w sumie pięć placówek i dwie filie. Uczęszcza do nich około tysiąca maluchów.

Ustalenie nowych opłat wymusiła tzw. ustawa żłobkowa, która niedawno weszła w życie. Według starych przepisów żłobki funkcjonowały jak zakłady opieki zdrowotnej. Prawo nie przewidywało opłaty za opiekę nad dzieckiem zdrowym. Przepisy się zmieniły, a samorządy musiały się do tego dostosować. Zmian jest więcej. Projekt uchwały przewiduje także wzrost stawki żywieniowej. Będzie ona wynosić maksymalnie 5 zł za dzień. W skali miesiąca rodzic będzie musiał więc zapłacić około 100 zł.

- Stawka żywieniowa nie musi koniecznie wynosić 5 zł. Określiliśmy jedynie jej maksymalną wartość - zaznacza dyrektor Kurluta. - Ostateczna decyzja zależy od kierownictwa żłobków.
Nowe przepisy przewidują także dodatkową opłatę, jeśli dziecko będzie przebywać w placówce więcej niż 10 godzin. Za każdą rozpoczętą godzinę rodzice zapłacą 20 zł.

- Z naszych danych wynika, że rzadko kiedy maluchy przebywają tak długo. Zapis ma być jednak rodzajem straszaka - nie kryje Adam Kurluta. - Nie wyobrażam sobie, by niemowlak spędzał w żłobku 11 godzin.

Radni muszą wydać opinię

Projekt uchwały muszą jeszcze zaopiniować radni z komisji zdrowia.
- Opłata za pobyt dziecka w żłobku wzrasta o 150 proc. To duży skok - ocenia radna Agnieszka Rzeszewska. - Miesięcznie rodzice zapłacą więc w sumie około 300 zł. Sądzę, że powinna pojawić się ulga dla rodziców posyłających więcej niż jedno dziecko do żłobka lub do żłobka i przedszkola.