Poruszali się jak we mgle
Wszyscy ełczanie jeszcze żywo w pamięci mają wydarzenia sprzed dwóch lat, gdy wyciek amoniaku z zakładów mięsnych spowodował śmierć dwóch osób.
Jeden z biorących udział w akcji ratunkowej strażaków doznał ciężkich obrażeń i do dzisiejszego dnia jest na rencie.
- Poruszaliśmy się jak we mgle - wspomina Wojciech Nartowicz, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w ełckiej straży pożarnej. - Najgorsze, że zginęło dwóch młodych ludzi, którym nie mogliśmy pomóc.
O to, czy jesteśmy przygotowani na reagowanie w takich i podobnych zagrożeniach, zapytaliśmy Eugeniusza Makucha, inspektora ds. zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Ełku.
- Gdyby z zakładów mięsnych znowu zaczął się ulatniać amoniak, jest tylko jeden ratunek - mówi Eugeniusz Makuch. - Strażacy musieliby postawić wodną kurtynę, w której trująca substancja rozpuściłaby się.
A co z innymi przypadkami?
- Podstawą działania byłaby współpraca ze specjalistycznymi służbami, czyli strażakami, służbą zdrowia oraz wojskiem - mówi Eugeniusz Makuch. - Mamy opracowany plan reagowania w sytuacjach kryzysowych. Są bazy danych dotyczące transportu i lekarzy. Do wojewody zwrócimy się z prośbą o pomoc wojska, na miejsce zagrożenia przyjadą wtedy żołnierze z Orzysza.
Gaz ma zasilić cegielnię
Wielkie obawy mieszkańców Ełku i gminy wzbudza sytuacja na wysypisku śmieci w Siedliskach.
- Kręcą się tam różne podejrzane typy: zbieracze złomu, bezdomni - wylicza pan Józef, który mieszka w okolicy wysypiska. - A przecież wystarczy niedopałek papierosa, żeby wszystko stanęło w ogniu.
Cały czas na tym wysypisku trwają pomiary poziomu gazu. Jednak Andrzej Semeńczuk, naczelnik wydziału mienia komunalnego w ełckim ratuszu, uspokaja.
- Oczywiście, lepiej by było, żeby to wysypisko zostało zmodernizowane - mówi Andrzej Semeńczuk. - Jednak na to potrzebne są duże środki finansowe, o które cały czas zabiegamy.
Naczelnik przekonuje, że dzięki inwestycji duńskiej firmy powstała tam instalacja gazowa, która znacznie zmniejsza ryzyko wielkiego pożaru.
- Ulatniający się z tego miejsca gaz jest przechwytywany przez nowoczesny sprzęt - mówi Andrzej Semeńczuk. - W przyszłości gaz ten zasili miejscową cegielnię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?