Konserwator zabytków chce objąć ten teren strefą ochrony.
Stowarzyszenie Mieszkańców Nadwigierskich Wsi złożyło zdecydowany protest.
- Ludzie muszą i tak każdą, nawet najdrobniejszą inwestycję konsultować z Wigierskim Parkiem Narodowym - tłumaczy Michał Mackiewicz, wiceprzewodniczący stowarzyszenia. - Teraz dojdzie do tego także konserwator zabytków. Nie sądzę, aby ktokolwiek był w stanie przebrnąć przez te urzędnicze procedury. Efekt będzie taki, że otoczenie wigierskiego klasztoru zacznie powoli obumierać. Także z punktu widzenia turystycznego. Być może o to tu chodzi.
Zofia Cybulko, zastępca Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków mówi, że pomysł objęcia ochroną terenu znajdującego się wokół zabytkowego klasztoru pojawił się już parę lat temu.
- Nie mogą tu powstawać takie budowle, które nie będą pasowały do wigierskiego zabytku - tłumaczy. - Dotyczy to też np. roślinności i innych trwałych elementów krajobrazu. Gmina nie ma planu zagospodarowania tego półwyspu. Ale gdyby taki plan istniał i tak musiałby być z nami skonsultowany.
Wojewódzki konserwator czeka teraz na opinię od Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków. Jeżeli będzie ona pozytywna, półwysep stanie się strefą ochrony.
- Absolutnie się z tym nie zgadzamy - mówi Tadeusz Chołko, wójt gminy Suwałki. - Mieszkańcy Wigier i tak napotykają wiele biurokratycznych utrudnień. W czasie grudniowej sesji rady podejmiemy odpowiednią uchwałę.
Decyzję wojewódzkiego konserwatora, jeżeli zostanie wydana, będzie można zaskarżyć do ministra kultury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?