Mieszkańcy gminy Jeleniewo zbudowali krzyż. W niedzielę odbyło się uroczyste poświęcenie (zdjęcia)

- Wszystko wykonaliśmy we własnym zakresie - mówi sołtys Marek Waszkiewicz. - Nie prosiliśmy nikogo o pieniądze.

Wołownia to trzecia pod względem wielkości wieś w jeleniewskiej gminie. Żyje w niej około 200 osób. We wsi był krzyż, ale stary i zniszczony.

– Postanowiliśmy go odbudować – mówi sołtys.

Zobacz też Gmina Jasionówka. Najwęższy chodnik w Polsce. "Tędy nie da się normalnie przejść" (zdjęcia)

Dodaje, że pomysł wykonania nowego krzyża pochodził od Jana Bieleckiego, przewodniczącego rady gminy i mieszkańca wsi. A pozostali zaakceptowali wniosek i pomogli go zrealizować. Jeden z rolników nieodpłatnie, na potrzeby obelisku przekazał kawałek swojego pola położonego przy szutrowej drodze. A kilka innych rodzin uporządkowało teren, na którym ustawiono kamienną tablicę i wysoki, drewniany krzyż.

– Nie było osoby, która odmówiłaby pomocy – zauważa sołtys. – Wykonaliśmy to wspólnymi siłami i za własne pieniądze. Nikogo nie prosiliśmy o pomoc.

Rozmówca dodaje, że szczególne podziękowania należą się dla kilku rodzin – Giedrojciów, Waszkiewiczów, Kisielewskich, Dąbrowskich, Bogdanów i Świeżyńskich.

W fundamencie, na którym zamontowano tablicę została zamurowana kapsuła czasu. Znajdują się w niej rodzinne pamiątki, zdjęcia mieszkańców i ich nazwiska, a także historia wsi. Waszkiewicz słusznie zauważa, że za kilkadziesiąt lat będzie to świetna pamiątka dla potomnych.

W minioną niedzielę krzyż został uroczyście poświęcony. Proboszcz parafii mówił, że ma on szersze znaczenie. Nie tylko przypomina o odzyskaniu niepodległości, ale też m.in. łączy ludzi. W uroczystości wzięło udział wielu mieszkańców Wołowni.

– Nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować inicjatywy – mówi wójt Kazimierz Urynowicz.

Magazyn Informacyjny: serial Blondynka w Białymstoku, kierowcy dostają mandaty na ul. Wiosenne, wypadki w regionie